Joanna Jabłczyńska ma bardzo napięty grafik. Widzowie od lat mogą oglądać ją w serialu "Na Wspólnej", gdzie wciela się w rolę Marty. Występowała także w produkcjach "Klan", "Nigdy w życiu" oraz "Dlaczego nie!". Oprócz aktorstwa Jabłczyńska rozwija karierę prawniczą i udziela się w mediach społecznościowych. Jej instagramowy profil obserwuje 138 tys. użytkowników.
REKLAMA
Zobacz wideo Rosati o rywalizacji w aktorstwie. Co za słowa
Joanna Jabłczyńska przemówiła ze szpitala. Podziękowała za opiekę
Joanna Jabłczyńska opublikowała na swoim instagramowym profilu dwa kadry wykonane w szpitalu. Wyjawiła, co się u niej dzieje. "Nie lubię publikacji ze szpitalnych łóżek. Wiem zatem, jak to wygląda i co część z was czuje, oglądając te zdjęcia. Tu jednak plusy przeważyły nad minusami i nie wstawię zdjęcia z innego miejsca, aby podziękować" - zaczęła. Jabłczyńska podziękowała personelowi jednego ze szpitali w Warszawie. "Każda osoba, którą miałam przyjemność tu poznać, zasługuje na medal w zakresie profesjonalizmu, empatii i zaangażowania" - pisała Joanna Jabłczyńska. Po kadry opublikowane przez aktorkę zapraszamy do naszej galerii.
Galeria JabłczyńskaOtwórz galerię
Joanna Jabłczyńska z ważnym apelem. "Dbajcie o zdrowie"
W dalszej części wpisu aktorka zwróciła się do swoich obserwatorów. Przypomniała im, iż osoby publiczne również mierzą się z problemami. "P.S. Bardzo rzadko wstawiam tu zdjęcia tak prywatne. Przy tej okazji chciałabym wam przypomnieć, iż osoby publiczne, tak samo jak wszyscy, mają problemy zdrowotne, rodzinne czy psychiczne. Nie zawsze (na szczęście) o tym piszemy" - napisała. Na koniec Jabłczyńska zwróciła się z apelem do internautów. "Bądźmy po prostu dla siebie życzliwi, bo nigdy nie wiemy, przez co druga osoba (publiczna czy też nie) przechodzi. P.S.2. Dbajcie o zdrowie, serio, nie ma nic cenniejszego" - skwitowała Joanna Jabłczyńska w mediach społecznościowych. Pod jej publikacją pojawiło się sporo komentarzy. Internauci dopytywali o powód hospitalizacji aktorki. "Czy to coś poważnego? Zdrowia" - napisał obserwator aktorki. "Nic poważnego. Uspokajam" - odpisała Jabłczyńska.
