Jest starsza od ukochanego o 16 lat. Co na to jego rodzice?

swiatseriali.interia.pl 2 dni temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Bartosz Gelner żartuje, iż jeżeli chodzi o modnych Polaków, jest on i... długo, długo nic. Aktor słynie z tego, iż ma swój niepowtarzalny styl: od lat nosi bardzo obcisłe spodnie typu skinny fit i ciągle ten sam pasek oraz buty na obcasach. "Zostałem w erze rurek, które ponoć są dziś największym krindżem" - mówi i dodaje, iż nie musi podobać się wszystkim i nie zamierza się zmieniać.


Bartosz Gelner to bezsprzecznie jeden z najzdolniejszych polskich aktorów 35+. Jest też - to opinia wielu stylistów - jednym z niewielu artystów znad Wisły mających własny, wyrazisty styl ubierania się.
Bartosz nie kryje, iż w kwestiach mody inspiruje się swoimi idolami: Jimem Morrisonem, Keithem Richardsem i Mickiem Jaggerem.Reklama


"Pozostaję wierny stylowi rasowych rockmenów, choć to czasem jest wyzwaniem" - stwierdził ostatnio w wywiadzie dla "Zwierciadła".
"Na pewno jestem konsekwentny" - dodał.


Nic sobie nie robi z żartów na temat jego stylu ubierania się


Bartosz Gelner zdaje sobie sprawę, iż sposób, w jaki się nosi, bywa tematem kpin.
"Bawi mnie, iż pod każdym moim zdjęciem na plotkarskich portalach musi pojawić się przynajmniej jeden komentarz w stylu: 'Czy on może wreszcie zmienić ten pasek?'. Czasem dopytuję ludzi z młodszego pokolenia, czy te moje rurki to rzeczywiście taki straszny obciach... No obciach. Ale ja i tak będę je nosił" - powiedział w najnowszym wywiadzie.


"Po pierwsze, uważam, iż rurki jeszcze wrócą do mody, a po drugie, pasują mi do sztybletów [buty z cholewą ponad kostkę i płaskim obcasem - przyp. red.], a jak naruszę tę solidną konstrukcję, to wszystko się zawali" - przekonywał pół żartem, pół serio dziennikarkę "Zwierciadła".
Aktor nic sobie nie robi z żartów na swój temat, a wręcz śmieje się z nich razem z tymi, którzy je opowiadają.
"Ta moja wierność sobie i swojemu stylowi ma jedną wielką zaletę - zawsze wiem, w co się ubrać. Kiedy ktoś mnie pyta, jak się ubieram na premierę, mogę odpowiedzieć, iż tak jak zwykle. Moja elegancja jest identyczna zarówno na życie, jak i na sytuacje bardziej oficjalne" - mówi gwiazdor "Zatoki szpiegów" i "Schedy".


Magdalena Cielecka świetnie dogaduje się z jego rodzicami


Bartosz, pytany o idoli, obok wspomnianych już gwiazd rocka niemal zawsze wskazuje na... rodziców.
"Mamy naprawdę spoko relację. Myślę, iż są ze mnie dumni, takie słowa zresztą nieraz padały. I ja jestem bardzo dumny z nich" - wyznał na łamach "Zwierciadła", dodając, iż wychowywał się w domu, w którym był "nieustannie dopieszczany" i doceniany.
Aktor twierdzi, iż ma w sobie coś i z ojca, i z mamy.


"Wielokrotnie słyszałem w odniesieniu do siebie 'wykapany tata', ale i 'cała mama'. Uważam, iż jestem totalną mieszanką obojga rodziców, co więcej, uważam, iż to jest bardzo dobra mieszanka" - żartuje.
Bartosz Gelner wyfrunął z rodzinnego gniazda zaraz po maturze, ale "odcięcie pępowiny" zajęło mu trochę czasu. Do dziś ma świetne relacje z ojcem i mamą. Dogaduje się z nimi także jego ukochana.
"Poznałam rodziców Bartka. Bardzo fajni ludzie" - potwierdziła Magdalena Cielecka w rozmowie z "Vivą!", sugerując, iż państwo Gelnerowie nie mieli problemu z zaakceptowaniem związku syna z nią - starszą od niego o 16 lat kobietą.
Idź do oryginalnego materiału