Takiego efektu nikt się nie spodziewał. "Przestał być tylko filmem, a stał się impulsem"
Zdjęcie: Agata Turkot w filmie Dom dobry / Materiały prasowe
To największy polski hit tego roku. Nowy film Wojciecha Smarzowskiego "Dom dobry" zgromadził w kinach około dwóch milionów widzów w trzy tygodnie. Reżyser znany z tak mocnych produkcji jak "Wołyń", "Kler" czy "Drogówka" ponownie podjął istotny społecznie, a jednocześnie kontrowersyjny temat – przemocy domowej w Polsce. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania – nie tylko w kontekście hitu frekwencyjnego.














