Wczoraj, 21 listopada 2025 r. w Hali Widowiskowo-Sportowej w Mroczy spotkaliśmy się, po raz kolejny, na Jesiennej Zadumie. Tegoroczna jej edycja odbyła się pod hasłem „Nieobecnym in memoriam”. Dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Mroczy Łukasz Piotrowski, przybliżył nam sylwetki 44 wielkich postaci ze świata kultury i sztuki, którzy odeszli w tym roku.
Znakomitą, muzyczno-teatralną oprawę wykonał Dawid Kartaszewicz, aktor i muzyk znany z seriali „Przyjaciółki”, „Czas honoru” i „Barwy szczęścia”. Publiczność miała okazję wsłuchać się w interpretacje utworów legend polskiej muzyki, w tym: Marek Grechuta (1945–2006), Stanisław Sojka (1959–2025), Zbigniew Wodecki (1950–2017), Andrzej Zaucha (1949–1991), Helena Majdaniec (1941–2002), a także utworów związanych z Raz, Dwa, Trzy, Piotrem Fronczewskim i Zbigniewem Zamachowskim. Razem z Dawidem Kartaszewiczem wystąpili: Agnieszka Maria Kartaszewicz, Łukasz Sylwestrzak (skrzypce), Mikołaj Gąsiewski (piano), Marcin Bączkowski (gitara), Krzysztof Janiak (bas), Michał Czwichocki (perkusja).
Usłyszeliśmy interpretację „Nie dokazuj” Marka Grechuty. Utwór, w którym artysta wplótł fragment arii z „Wesołej wdówki” Franza Lehára, pokazał poetycką wrażliwość Grechuty i jego talent do łączenia muzyki z literacką metaforą. Kultowe „Dni, których nie znamy” poruszyły publiczność refleksją nad ulotnością życia, a refren „Bo dni, których nie znamy, są nasze” rozbrzmiewał w hali niczym echo młodzieńczych marzeń.
Stanisław Sojka (1959–2025) zabrzmiał poprzez wykonanie jego utworu „Tolerancja (Na miły Bóg)”, powstałego w 1991 roku podczas koncertu charytatywnego na rzecz osób chorych na AIDS. Piosenka pozostaje apelem o szacunek i zrozumienie dla innych ludzi.
Publiczność z zachwytem wysłuchała również utworów Zbigniewa Wodeckiego (1950–2017). „Z Tobą chcę oglądać świat”, komponowane zimą w Sopocie w niedogrzanej sali Grand Hotelu, wywołało wzruszenie, a wspomniana historia o Wodeckim „jak Beethoven w nieopalonej izdebce” nadała wykonaniu wyjątkowego klimatu. W repertuarze nie zabrakło też „Pszczółki Mai”, „Basia, Basia, Basia” i „Lubię wracać tam, gdzie byłem”, które przywołały wspomnienia dzieciństwa i młodości wielu uczestników koncertu.
Nie zabrakło także utworów Andrzeja Zauchy (1949–1991), takich jak „Byłaś serca biciem”. Historia powstania tej piosenki, w której Zaucha nagrał wokal w pierwszym podejściu w Teatrze Stu w Krakowie, zanim udał się na próbę teatralną, została opowiedziana publiczności, co spotkało się z ciepłym przyjęciem.
Helena Majdaniec (1941–2002) zabrzmiała poprzez „Zakochani są wśród nas”, jej klasyczny przebój lat 60., symbol młodzieńczej energii i nostalgii tamtej epoki. W trakcie koncertu nie zabrakło również opowieści o historii polskiego big-beatu i roli Heleny Majdaniec jako „królowej twista”.
Dawid Kartaszewicz wykonał także utwory Raz, Dwa, Trzy, w tym melancholijny hit „Czy te oczy mogą kłamać”, Piotra Fronczewskiego w humorystycznym „King Bruce Lee (Karate Mistrz)”, oraz interpretował Zbigniewa Zamachowskiego w kabaretowym „Kobiety jak te kwiaty”. W każdym wykonaniu artysta wplatał opowieści o historii powstania utworów, ciekawostki i anegdoty, dzięki czemu publiczność mogła poznać kontekst muzyczny i emocjonalny każdej piosenki.
Jesienna Zaduma od lat przyciąga znanych artystów. W poprzednich latach gościli tutaj m.in.: Edyta Geppert (2018), Stanisław Sojka i Grażyna Łobaszewska (2019), Balet Cracovia Danza (2021), Raz, Dwa, Trzy (2023) czy Robert Janowski Acoustic Trio (2024). Nie brakowało również młodych talentów, jak Emila Pawłowska, która zaczynała swoją karierę podczas wcześniejszych edycji.
To był miły wieczór. Publiczność w Mroczy po raz kolejny przekonała się, iż muzyka może łączyć pokolenia, przywoływać wspomnienia i tworzyć chwile wzruszenia. Jesienna Zaduma 2025 udowodniła, iż choćby nieobecni artyści pozostają obecni dzięki swojej muzyce.
źródło: Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji w Mroczy




![Komeda Horyzonty: można robić tribute’y dobrze [RELACJA]](https://i.iplsc.com/-/000LYP8B36J9NKTG-C321.webp)




