Słyszysz ten riff, myślisz: Alice In Chains. Czy jest to riff, który zdefiniował zespół?
Alice In Chains należy do najsłynniejszych zespołów sceny grunge’owej. Grupa wypracowała charakterystyczne brzmienie oparte na harmoniach wokalnych, ale także na riffach. Który riff najlepiej definiuje Alice In Chains?
Gitarzysta Jerry Cantrell usłyszał takie pytanie od fanów w ramach Q&A zorganizowanego przez zachodniego „Metal Hammera”. Powiedział:
Trudne pytanie. Pierwszym, wielkim riffem był „Man In The Box” i stał się naszym flagowym, uniwersalnym riffem. Kolejny to „Rooster”, ale w sumie to nie wiem czy go można nazwać riffem. Wybiorę więc „Man In The Box”. Gdy tylko uderzysz ten dźwięk i usłyszysz krzyk tłumu, mija ci wszelkie zmęczenie.
Najnowszy album Jerry’ego Cantrella, „I Want Blood” ukazał się 18 października. W utworze „Afterglow”, do którego klip możecie obejrzeć poniżej, gościnnie wystąpili Robert Trujillo z Metalliki, Duff McKagan z Guns N’ Roses i Mike Bordin z Faith No More. Ponadto Cantrella w jego zespole wspierają Gil Sharone (ex Dillinger Escape Plan, Stolen Babies, Marilyn Manson) oraz Greg Puciato (Better Lovers, Dillinger Escape Plan).
