Jasna strona życia – recenzja książki. Tkliwa, romantyczna i ciepła

popkulturowcy.pl 11 godzin temu

Jasna strona życia to wyjątkowo poruszająca, ale i zabawna powieść obyczajowa Kristan Higgins. Pisarka używa jednego z popularnych motywów z filmów i książek romantycznych. Robi to jednak w sposób samoświadomy, tworząc jednocześnie swoją własną wariację na jego temat.

Zabawna, romantyczna i głęboko poruszająca powieść autorki Zdejmij z nieba księżyc.

Trzy kobiety. Trzy historie. Jedna jasna strona życia.

Plan na życie Lark Smith był prosty: znaleźć fantastycznego partnera, stworzyć idealne małżeństwo na wzór małżeństwa rodziców, urodzić kilkoro dzieci i zbudować karierę onkolożki. Ale jak to z planami bywa, nie zawsze wypalają.

Pomoc zjawia się z najmniej spodziewanej strony – znakomity chirurg Lorenzo Santini (nieoficjalnie: dr Szatan) pilnie potrzebuje osoby towarzyszącej na ślub siostry. W zamian obiecuje ułatwić Lark powrót do pracy na oddziale onkologicznym. Nikt nie odrzuca takiej okazji, a już z pewnością nie Lark, która… od samego początku zakochuje się w rodzinie dra Szatana, a najbardziej w… No właśnie.

Tymczasem Ellie Smith, mama Lark, wprowadza się do Joy, ekstrawaganckiej gospodyni swojej córki, co stanowi początek niesamowitej przyjaźni. Długie lato nad oceanem i życiowe sztormy to świetna okazja, by trzy kobiety przemyślały swoje życie i odkryły, iż to, co najpiękniejsze, dzieje się wtedy, gdy nie przebiega ono zgodnie z planem.

– opis wydawcy.

Choć w książce Jasna strona życia znajdziemy perspektywy Ellie i Joy, prawdziwą główną bohaterką tej historii jest Lark. Jej osoba jest centralnym punktem tej opowieści. Nie tylko dlatego, iż z nią czytelnik spędza najwięcej czasu, ale też ze względu na to, iż jest ona spoiwem łączącym dwie pozostałe postaci. Kristan Higgins prezentuje czytelnikom trzy różne historie i doświadczenia. Jednocześnie każda z trzech bohaterek wpływa na losy pozostałych dwóch w ten czy inny sposób. Czyni to fabułę jeszcze pełniejszą i bardziej magiczną.

Jak możemy przeczytać już w opisie wydawcy, wszystko zaczyna się, gdy Lark wchodzi w układ jakby wyjęty z komedii romantycznej. Ma udawać dziewczynę nieprzystępnego, szorstkiego, ale i genialnego chirurga. Lark, która od lat nie była w żadnym związku, zgadza się na to. Dlaczego? Mówi sobie, iż Lorenzo może pomóc jej w karierze. Tak naprawdę jednak robi to z dobrego serca. Lark jako osoba kieruje się w życiu przede wszystkim życzliwością i empatią. To nie tylko pakuje ją w kłopoty z Lorenzo, ale też utrudnia jej pracę na onkologii. Bo kto to widział, żeby lekarz płakał nad umierającym pacjentem bardziej niż jego własna rodzina?

Wrażliwość Lark jest jednocześnie jej darem i przekleństwem. Pacjenci ją uwielbiają, przełożeni za to uważają, iż jest zbyt delikatna do tego, by wykonywać swoją pracę. Kiedy zostaje odesłana z onkologii na SOR, wydaje jej się, iż to najokrutniejszą karą. Czy Lark odnajdzie złoty środek? Czy uda jej się nauczyć trzymać emocje na wodzy i uratować karierę onkolożki? I jak jej przesadnie uczuciowy charakter wpłynie na Lorenza i jego rodzinę?

Podczas gdy Lark przeżywa rozmaite kryzysy w związku ze swoim nowym statusem dziewczyny przystojnego chirurga, jej mama, Ellie, wyprowadza się nagle z domu. Rodzina nie wie, co jest powodem nagłej decyzji o przeprowadzce do Joy i Ellie robi wszystko, by tak pozostało. Dwie kobiety gwałtownie łączy nieoczywista przyjaźń. Ich życia i charaktery nie mogłyby być bardziej różne. Ellie – artystka, prowadząca swoją własną galerię, matka piątki dzieci i żona do trzydziestu paru lat. Joy – kilkukrotnie zamężna rozwódka, której ostatni mąż zostawił ją z niemałą fortuną, bezdzietna i znajdująca satysfakcję jedynie w kolejnych operacjach upiększających. Pozornie dwa różne światy. Przeplatając przeszłość z teraźniejszością, Higgins ożywia je i nadaje im barw, od których trudno oderwać wzrok. Historie obu tych kobiet dopełniają i urozmaicają powieść Jasna strona życia kolejnymi perspektywami. Pokazują jednocześnie, iż choćby po pięćdziesiątce i sześćdziesiątce można siebie zaskoczyć, a choćby odkryć na nowo.

Jasna strona życia jest napisana językiem lekkim, a całość układa się w romantyczną, sentymentalną opowieść, która momentami przywodzi nieco na myśl hallmarkowe filmy. Czytelnicy nie znajdą tu jednak zbyt wielu wybuchowych zwrotów akcji. Narracja płynie sobie nieśpiesznie, powoli odsłaniając przed czytelnikiem przeszłość bohaterów. Pozwala to na lepsze zrozumienie i zgłębienie tych postaci i tragedii, które je spotkały. Autorka daje czytelnikowi czas na rozczulenie, wzruszenie i śmiech (często przez łzy). Choć jest to powieść pełna humoru i romantyzmu, pojawia się w niej również wiele ludzkich dramatów. Choroba i śmierć są nie tylko oczywistą częścią życia Lark, ale i integralnym elementem rzeczywistości zarówno bohaterów książki, jak i wszystkich ludzi na tym padole. Autorka przeznacza bardzo dużo miejsca na tę tematykę, nie tylko poprzez Lark, Ellie i Joy, ale również postaci poboczne, które spotykają na swoich drogach.

Przeplatanie przeszłości z teraźniejszością wyszło tej historii na plus, choć wielostronicowe rozdziały na jej temat niekiedy się dłużyły. Być może ciekawiej byłoby, gdyby przynajmniej w kilku przypadkach postaci zamiast tego opowiadały sobie o dawnych latach. Byłaby to jakaś odskocznia od długich bloków tekstu dotyczących zdarzeń niezwiązanych bezpośrednio z fabułą. Mimo tego, a także mimo banalnych motywów romantycznych i przynajmniej kilku płaskich frazesów, które pojawiają się w tej powieści, Jasna strona życia rozgrzała moją ciekawość i serduszko. Była to przyjemna lektura, która rozjaśniła mi ciemne listopadowe dni. Natomiast morał z niej płynący, choć nie przełomowy, warty jest przypomnienia. Wydaje mi się bowiem, iż czasem przybici codzienną szarością życia, mniejszymi i większymi dramatami, chorobami i śmiercią bliskich, zapominamy o nim. A jaki to morał? Polecam zapoznać się samemu.


Autor: Kristan Higgins
Tłumaczenie: Monika Wiśniewska
Okładka: Andrzej Komendziński
Wydawca: Gorzka Czekolada
Premiera: 29 października 2025
Oprawa: miękka
Stron: 488
Cena katalogowa: 54,99 zł.


Powyższa recenzja powstała w ramach współpracy z wydawnictwem Gorzka Czekolada. Dziękujemy!
Fot. główna: materiały promocyjne – kolaż (Gorzka Czekolada)

Idź do oryginalnego materiału