James Van Der Beek zdobył rozgłos dzięki roli Dawsona Wade’a Leery’ego w serialu "Jezioro marzeń". Aktor ma na koncie również występy w takich produkcjach, jak: "Luz Blues", "Strażnicy Teksasu", "Żyć szybko, umierać młodo" oraz "Straszny film". Prywatnie od 2010 roku jest mężem Kimberly Brook. Para ma sześcioro dzieci, w tym cztery córki: Olivię, Annabel, Emilię i Gwendolyn oraz dwóch synów: Joshuę i Jeremiaha. 31 sierpnia 2023 roku aktor usłyszał diagnozę. Ma raka jelita grubego w trzecim stadium. Informację tę ujawnił dopiero w listopadzie 2024 roku. 22 września niespodziewanie pojawił się na spotkaniu obsady "Jeziora marzeń".
REKLAMA
Zobacz wideo Doda ogłosiła, iż miała czerniaka. Tak teraz dba o skórę. "Nie zrezygnuję ze słońca"
Pamiętacie Jamesa Van Der Beeka z "Jeziora marzeń"? Pojawił się na spotkaniu obsady
James Van Der Beek w 2024 roku poinformował, iż choruje na raka jelita grubego. w tej chwili aktor stawia głównie na swoje zdrowie. Nie pojawia się również na publicznych eventach. Ostatnio jednak zrobił wyjątek. 22 września miało miejsce spotkanie byłej obsady serialu "Jezioro marzeń". Nikt nie spodziewał się, iż Van Der Beek pojawi się na wydarzeniu. Dodatkowo, według zagranicznych mediów, aktor walczy również z wirusem. Nie zostawił jednak swoich fanów. Przygotował krótkie nagranie, które zostało wyemitowane podczas spotkania. - Od miesięcy czekałem na ten wieczór. Chciałbym stanąć na tej scenie i podziękować każdej osobie na widowni za to, iż tu dzisiaj przyszła - od obsady, przez ekipę, po wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób się przyczynili i okazali tyle hojności. Przede wszystkim chciałbym podziękować wam - jesteście najlepszymi fanami na świecie - mówił James Van Der Beek.
James Van Der Beek choruje na raka. Zabrał głos na temat dzieci
Jakiś czas temu James Van Der Beek wystąpił w programie "Today" w amerykańskiej telewizji NBC, gdzie ujawnił szczegóły choroby. Wspomniał przede wszystkim o swoich dzieciach. Od razu otwarcie powiedział, iż wraz z żoną zdecydował, by przejść trudny czas w szczerości. "Nie jestem ekspertem, ale nasze podejście polegało na tym, by być tak szczerym, jak to tylko możliwe, w stopniu dostosowanym do ich poziomu zrozumienia. Bo one wiedzą. One wiedzą, kiedy tata cierpi. One to czują, i jeżeli im o tym nie mówisz, myślę, iż jeszcze bardziej je dezorientujesz" - przekazał Van Der Beek. Aktor kultowego serialu dodał, iż dzieci starają się nim opiekować. "Robią mi herbatę, pytają: 'tato, czego potrzebujesz?'. To małe gesty, ale jest w nich tyle miłości. To naprawdę piękne" - wyznał w wywiadzie. ZOBACZ TEŻ: Aktor z "Jeziora marzeń" wyznał, co skłoniło go do wizyty u lekarza. Przeżył szok, gdy usłyszał diagnozę