
James Cameron nie wybiera się na reżyserską emeryturę, a także nie zamierza rezygnować z prac nad swoją ambitną franczyzą. Za kilka miesięcy w kinach zadebiutuje trzecia część Avatara, a reżyser wyraża gotowość do wyreżyserowania dwóch kolejnych filmów z serii. Na wszelki wypadek wypracował jednak model współpracy z potencjalnym następcą.