Islandia może nie pojawić się w stawce przyszłorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji. Decyzja ta będzie zależeć od tego, czy do imprezy zostanie dopuszczony Izrael, który w tym roku zajął 3. miejsce.
Stowarzyszenie Kompozytorów i Autorów Tekstów Islandii (FTT) jest przeciwne udziałowi Izraela w Eurowizji 2024, ponieważ kraj ten prowadzi wojnę na terenie Strefy Gazy. Zarząd FTT wydał w tej sprawie oficjalne oświadczenie na Facebooku. W nim m.in. zwrócono się do islandzkiej Krajowej Służby Nadawczej (RÚV) o powstrzymanie się od udziału w Eurowizji, powołując się na niedawne usunięcie Rosji z imprezy. Ponadto w tekście wyrażono sprzeciw wobec wojny i uznano, iż z Eurowizji trzeba wykluczyć państwa, które są sprzeczne z wartościami konkursu.
Niedawno Europejska Unia Nadawców (EBU) informowała, iż Izraelski Urząd Nadawców przestrzega wszystkich zasad konkurencji i nie powinien mieć zakazu udziału w programie z powodu prowadzenia działań wojennych. Ponadto EBU zaznaczyło, iż w Eurowizji rywalizują nadawcy publiczni, a nie rządy.
Przyszłoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w szwedzkim Malmö.
Karol Truszkowski
Miłośnik geografii, historii XX wieku, ciężkiej muzyki i japońskiej popkultury. Absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.