
Netflix nie zwalnia tempa i szykuje kontynuację jednego z najgłośniejszych polskich seriali ostatnich miesięcy. Zdjęcia do drugiego sezonu „Idź przodem, bracie” wystartowały pod koniec grudnia. Produkcja studia Opus TV, która zyskała uznanie widzów i nagrody (m.in. w plebiscycie Top Seriale 2025), ma przed sobą ambitne zadanie dorównania oczekiwaniom. Piotr Witkowski powróci jako Oskar Gwiazda, pogrążający się jeszcze głębiej w mroczne zakamarki.
Zmiana na stanowisku reżysera: Maciej Pieprzyca ustępuje miejsca
Najważniejszą rewolucją w produkcji jest odejście Macieja Pieprzycy, który odpowiadał za wizję pierwszej części. Reżyser zdecydował się skupić na innym projekcie filmowym, a decyzja ta zapadła już na etapie prac nad debiutancką serią. Po intensywnych poszukiwaniach, za kamerą drugiego sezonu stanie nowa reżyserka, której nazwisko jest trzymane w ścisłej tajemnicy. Ten element niedopowiedzenia z pewnością podsyca ciekawość wokół premiery. Czasem jednak choćby po zmianie twórców, fani zastanawiają się, jak inaczej mogłaby potoczyć się historia, podobnie jak w przypadku spekulacji o alternatywnych zakończeniach innych seriali.
Znane twarze wracają, a w obsadzie Michalina Łabacz
Na ekranie zobaczymy większość sprawdzonych aktorów. Potwierdzono powrót Konrada Eleryka, Aleksandry Adamskiej oraz Marcina Kowalczyka. Postać Damiana Czornego, którą kreował Kowalczyk, była kluczowa dla „otwarcia” Oskara na życie poza prawem w finale poprzedniej serii. Do zgranego już zespołu dołączy także Michalina Łabacz. Chociaż twórcy chronią szczegóły dotyczące jej roli, sugerują, iż będzie ona miała fundamentalne znaczenie dla rozwoju intrygi. Wśród premier Netflixa, które budzą emocje, często pojawiają się pytania o losy kluczowych postaci, czego przykładem są spekulacje wokół losów Jedenastki w finale Stranger Things.
„Idź przodem, bracie”: kiedy premiera 2. sezonu?
Druga odsłona „Idź przodem, bracie” ma szansę trafić na platformę Netflix w drugiej połowie 2026 roku. Aktualnie realizowane są intensywne prace zdjęciowe. Mimo braku detali fabularnych, ekipa zapewnia, iż serial nie straci swojego pierwotnego, mrocznego i momentami niewygodnego charakteru. Produkcja powraca jako mocny thriller, oferujący złożone portrety psychologiczne, których polski rynek wciąż potrzebuje. Warto śledzić premiery, zwłaszcza gdy mowa o mocnych produkcjach, takich jak zapowiedziany powrót seriali medycznych, na przykład kiedy premiera 7. sezonu The Good Doctor.
Sprawdź też:
- Stranger Things 5: kto zginie w finale? Te postacie są typowane
- Ben Affleck i Matt Damon w thrillerze „Łup”. Kiedy premiera?
- Alternatywne zakończenie 1. sezonu „Pluribusa”. Co miało się wydarzyć?
Źródło: NajlepszeKryminaly.pl / Fot. materiały prasowe






