Hayley Williams zdradziła, iż jej nowy album „uwolnił” jej wewnętrzną nastolatkę, która podpisała ograniczający kontrakt z wytwórnią Atlantic Records.
Wokalistka Paramore była związana umową przez dwie dekady – od chwili, gdy jako nastolatka podpisała kontrakt, aż do wydania albumu „This Is Why” w 2023 roku.
Teraz, już jako niezależna artystka, Williams wydała swoją pierwszą solową płytę „Ego Death At A Bachelorette Party”. Jak wyjaśniła w rozmowie z „The Face”, projekt był dla niej rodzajem terapii i zamknięcia dawnego etapu życia:
Pisanie tego albumu dało głos tej 15-letniej dziewczynie, która miała poczucie, iż straciła dużą część swojej siły, podpisując kontrakt z wielką wytwórnią. Dzięki temu poczułam, iż ją uwolniłam i nie muszę już tkwić w tamtym momencie mojego rozwoju.
Choć koniec umowy z Atlantic Records powinien być powodem do świętowania, artystka nie kryje, iż przyniósł też trudne emocje:
Myślałam, iż to będzie jak impreza urodzinowa. Wreszcie wolność. Ale nie mówi się zbyt wiele o tym, iż choćby dobre zmiany potrafią nieść ze sobą żałobę. To była ogromna zmiana, która sprawiła, iż zaczęłam się zastanawiać: „Przeciwko czemu będę się teraz buntować?”
Williams zdecydowała się również na nietypowy sposób wydania albumu. Najpierw umieściła wszystkie 17 utworów na stronie internetowej zabezpieczonej hasłem, gdzie fani mogli pomóc w ustaleniu kolejności piosenek. Dopiero później artystka złożyła materiał w tradycyjny album:
Czułam, iż muszę zrobić coś zupełnie odwrotnego od tego, co robiłam wcześniej. Znam każdą osobę, która brała udział w tym projekcie, i wygląda to naprawdę jak wspólnota w duchu DIY, jak w punk rocku. To ekscytujące tworzyć rzeczy tylko dlatego, iż wierzę, iż mogą być dobre, i nie musieć przekonywać całego zespołu w wytwórni.
Artystka wydała album w sierpniu. Krążek pojawił się na rynku nakładem jej własnej wytwórni Post Atlantic, której nazwa jest przewrotnym nawiązaniem do zakończonego kontraktu z Atlantic Records.