Jan Nowicki zmarł 7 grudnia 2022 roku. Znany aktor miał 83 lata. Przez niecałą dekadę mężczyzna był teściem Haliny Mlynkovej. Piosenkarka poślubiła jego syna Łukasza Nowickiego. Gwiazdor takich filmów jak "Wielki Szu" od zawsze darzył sympatią swoją synową. W 2020 roku w TVN-ie nie szczędził miłych słów pod jej adresem. A jakie odczucia miała sama Mlynkova? Wyznała, iż wspomina aktora bardzo ciepło. Połączyła ich bliska relacja.
REKLAMA
Zobacz wideo
Halina Mlynkova o hejcie. Odradza czytanie złośliwych komentarzy
Halina Mlynkova opowiedziała o Janie Nowickim. Takimi słowami wspomniała teścia
Halina Mlynkova wspominała dawnego teścia w wywiadzie na kanale "Kowal w Obiektywie" na YouTubie. Wyznała, iż aktor miał dar, ponieważ bardzo gwałtownie potrafił poznać się na ludziach. Wykazywał się również wyjątkową szczerością. Bez wahania mówił, co myśli o danych sytuacjach. Nie da się ukryć, iż część fanów pokochała Nowickiego za cięty język. - Czasami zastanawiałam się, czym sobie zasłużyłam, iż mówił mi takie rzeczy, bo ja byłam bardzo nieśmiała wobec niego. Był niezwykły i ja wyczułam, iż on bardzo nie lubił, jak mu się ludzie podlizują i zamęczają go czymś - wyznała piosenkarka. To jednak nie wszystko. Artystka przyznała, iż ceniła również otwartość Nowickiego. Szczególnie dobrze wspomina jedną z ostatnich rozmów, które mogła z nim przeprowadzić. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.
Jeden z ostatnich telefonów, kilka miesięcy przed jego odejściem, był niesamowity. (...) To była przepiękna rozmowa Oczywiście zostawię ją dla siebie, ale była niezwykła i zastanawiałam się potem jeszcze długo, (...) czym zasłużyłam na takie piękne emocje z jego strony i takie zwierzenia - mówiła Halina Mlynkova o Janie Nowickim.
Halina Mlynkova, Jan Nowicki KAPiF
Żona Jana Nowickiego wspomina ukochanego rok po śmierci. Był dla niej "najczulszym" człowiekiem
O Janie Nowickim opowiedziała również jego żona Anna Kondratowicz. Rok po śmierci ukochanego kobieta zdecydowała się na kilka wspomnień. W rozmowie z "Faktem" podzieliła się emocjami, które towarzyszyły jej w tym niezwykle trudnym dniu. Nie szczędziła ukochanemu miłych słów. - Dla mnie to był najbardziej interesujący, fascynujący, skromny i najczulszy człowiek, jakiego poznałam. (...) Poczucie humoru, dystans do siebie, cięty język i intelekt. Do końca. Odszedł w świetnej formie intelektualnej - wyznała żona aktora. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: Jan Nowicki dwa dni przed śmiercią napisał list. Oto jego treść. "Jestem sponiewierany"
Jan Nowicki Agencja Wyborcza.pl