Gra w dwa światy 17.01-6.04.2025 Gdańsk

nn6t.pl 2 dni temu

Końca świata nigdy nie będzie – brzmi jak dobra przepowiednia, która mogłaby paść w kulminacyjnym momencie filmowego dialogu. Taki tytuł wystawy Alicji Bielawskiej i Krzysztofa Wróblewskiego sugeruje, iż jest rodzajem rozmowy pomiędzy artystami. Wizualne wypowiedzi w postaci obrazów, obiektów, instalacji, tkanin reprezentują ich, na pierwszy rzut oka, odmienne spojrzenia na rzeczywistość. Bielawska codzienność traktuje jako szkic dla abstrakcyjnych, uproszczonych kolorowych form przestrzennych. Wróblewski odwrotnie, za podstawową formę opisu ma obraz, a opowiadane historie poddaje zasadom matematyki i fizyki. Swój język przekłada na sekwencje geometrycznych figur i fraktalnych kompozycji przypominających wzory Rogera Penrose’a i spirale matematyczne Stanisława Ulama. Jednak gdzieś pomiędzy neurofizjologiczną i matematyczną refleksją Wróblewskiego, a zmysłowo-emocjonalnymi grami Bielawskiej, odnajdujemy ich wspólne pole zainteresowań, jakim jest doświadczanie rzeczywistości. To, wyabstrahowane, uproszczone, ujęte w metafory, w pewien sposób odrywa się od czasu i przestrzeni, podsuwając myśl, iż tytułowa wróżba o nie końcu świata brzmi bardziej przekonująco.

17.01-06.04.2025
Alicja Bielawska, Krzysztof Wróblewski, Końca świata nigdy nie będzie
Gdańska Galeria Güntera Grassa, ul. Szeroka 37

Krzysztof Wróblewski

Alicja Bielawska, fot. Bartosz Górka

Idź do oryginalnego materiału