Wspaniałe lato w tytule może zmylić. Nie chodzi tu również o jedno lato. Lato jest tu bardziej metaforą opiekuńczego miasta, które daje wszystko – razem z gwarantem komfortu i ciepła, które mają sprawić, iż przestajesz walczyć, a twoja czujność i potrzeba zadawania pytań zostają uśpione. Trzy główne bohaterki mieszkają w fantastycznych warunkach: nie mają żadnych obowiązków poza samorozwojem, dostają wszystko, czego chcą, mieszkają w stylowym pałacu i noszą piękne stroje. Problem polega na tym, iż są więźniarkami owego luksusu i spokojnego życia. Co zainspirowało twórców do tego, aby poruszyć ten temat? Jak pracowali nad wizualną stroną filmu? Co sądzą o kinie artystycznym w Polsce i czy lubią, gdy ich kino porównywane jest do twórczości Yórgosa Lánthimosa? O „Glorious Summer”, z duetem reżysersko-scenopisarskim Heleną Ganjalyan i Bartoszem Szpakiem, rozmawia Zofia Fabjanowska-Micyk, szefowa działu kultury „Zwierciadła”.