Napisana przez Berta Kaempferta, Charlesa Singletona i Eddiego Snydera piosenka stała się symbolem muzyki lat 60. „Strangers In The Night” to nie tylko przebój, ale także istotny element kariery Franka Sinatry, który zyskał dzięki niemu imponujące grono oddanych fanów.
Rozwiąż quiz o muzyce lat 60. Jesteś mistrzem, jeżeli zgarniesz 100 proc. punktów! Dalszą część artykułu znajdziesz pod quizem…
Utwór ten, wydany jako singiel w 1966 roku, stał się niemal natychmiastowym hitem. Opowiada o spotkaniu dwojga nieznajomych, którzy odnajdują miłość. I to wszystko w jedną noc – to historia pełna emocji, która przemawia do wielu słuchaczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo…
Wszyscy działali pod presją
Nagranie „Strangers In The Night” odbyło się w Los Angeles, a w jego aranżacji brał udział znany dyrygent i aranżer Nelson Riddle, z którym Frank Sinatra współpracował przy wielu swoich hitach. Glen Campbell, ówczesna gwiazda country, który był wtedy sesyjnym muzykiem, grał w tym utworze na gitarze rytmicznej.
Zobacz także: Sława Przybylska zachwyciła w Opolu. „Młodzi powinni się od niej uczyć”
Campbell wspominał, iż podczas nagrania zespół był w studiu razem z Sinatrą, a piosenka została nagrana w dwóch podejściach. W ostatecznym nagraniu połączono po prostu najlepsze fragmenty obu wersji. Wszystko to ze względu na presję czasu, aby jak najszybciej wydać piosenkę, dlatego iż Bobby Darin i Jack Jones również ją nagrywali.
Charles Pignone, starszy wiceprezes Frank Sinatra Enterprises wyjaśnił, iż producent płytowy Jimmy Bowen był mózgiem, stojącym za jak najszybszym wypuszczeniem przeboju na antenę przed innymi.
Jimmy wytłoczył kilka płyt i w nietypowy sposób wysłał je do DJ-ów. Płacił przypadkowym ludziom lub stewardessom, aby zabrali je samolotem, a potem zostawili w innym mieście DJ-om, ponieważ wiedział, iż Jack Jones także nagrał tę piosenkę i miała ona wyjść w określonym czasie, a on chciał, aby Frank miał pierwszeństwo jej emisji na antenie — relacjonował.
Sinatra nienawidził tej piosenki
Piosenka stała się hitem nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także w Stanach Zjednoczonych. Tam osiągnęła pierwsze miejsce na liście Billboard Hot 100. Mimo wszystko Frank Sinatra nienawidził tej piosenki, nazywając ją „kawałkiem g*wna”. Mimo iż był to jego największy przebój, nigdy nie umieścił go w swoich późniejszych krążkach z lat 60.
Charles Pignone mówił o niechęci Sinatry do tej piosenki w wywiadzie dla Songfacts.
Mówił wiele razy, nie był fanem tej piosenki, ale miał wrodzoną zdolność przeczuwania, czego chce publiczność. Piosenka pojawiała się i znikała z jego repertuaru. Mówił: „Nienawidzę tej piosenki, nienawidzę tej piosenki”, ale wykonywał ją, ponieważ ludzie chcieli ją usłyszeć — tłumaczył Pignone.
Piosenka była wielokrotnie wykorzystywana w filmach, programach telewizyjnych i reklamach. W 1967 roku utwór zdobył Złoty Glob dla najlepszej oryginalnej piosenki filmowej. Ponadto „Strangers in the Night” zdobyło cztery nagrody Grammy w 1966 roku. Statuetki przyznano w kategoriach: Nagranie Roku, Najlepsza Aranżacja, Najlepszy Popowy Głos Męski oraz Najlepiej Zrealizowane Nagranie Nieklasyczne. Przez dekady utwór ten był coverowany przez wielu artystów, od Glenna Campbella, przez Jamesa Browna, Peggy Lee po Johnny’ego Mathisa.