Mata nie przerwał koncertu po upadku operatora. W sieci burza

Mata rozpoczął swoją trasę koncertową z wielkim rozmachem, ale nie obyło się bez dramatycznych momentów. W trakcie występu we Wrocławiu doszło do wypadku, który podzielił jego fanów i wywołał gorącą dyskusję w sieci.
Mata przez lata działalności muzycznej zyskał wielu oddanych fanów, którzy z niecierpliwością czekali na jego powrót na scenę. Inauguracyjny koncert trasy Mata Tour 2040 we Wrocławiu przyciągnął tłumy i miał być wielkim muzycznym świętem. Niestety, wydarzenie przyćmił niebezpieczny incydent

REKLAMA







Zobacz wideo Legendarny raper nagrał utwór dla Przemysława Salety: To on namówił mnie na pierwszy tatuaż



Mata nie zatrzymał występu pomimo wypadku. Operator spadł ze sceny
W trakcie występu doszło do zdarzenia, które mocno zaniepokoiło publiczność oraz samego rapera. Jeden z operatorów kamer, cofając się podczas nagrywania, wpadł do otwartej zapadni na scenie. Wydarzenie wywołało chwilowy chaos, a część widzów nie kryła przerażenia. Chwilę później w sieci pojawiły się nagrania, na których widać reakcję Maty - raper, stojąc niedaleko miejsca wypadku, uniósł kciuk w górę i kontynuował występ. Ten gest, choć przez niektórych odczytany jako znak, iż sytuacja jest opanowana, przez wielu internautów został uznany za przejaw braku empatii i obojętności wobec poszkodowanego.


Mata w ogniu krytyki po wypadku na scenie. Internauci zarzucają mu brak empatii
Pod nagraniem z koncertu Maty, które błyskawicznie obiegło TikToka i inne platformy, rozgorzała prawdziwa burza. W sekcji komentarzy internauci nie szczędzili słów krytyki, a temat rzekomego playbacku i braku reakcji rapera stał się jednym z najgorętszych wątków w mediach społecznościowych. "Rap z playbacku, jakich ja czasów doczekałem" - napisał jeden z użytkowników, wyrażając rozczarowanie występem. Inni dodawali z przekąsem: "Chłop chciałby pomóc, ale playback się nie zatrzymał" czy "Nie przerywaj, bo będzie lipa, iż to leci z pendrive’a". Nie brakowało też ostrzejszych słów: "To, iż nie pomógł, mówi o nim wszystko". Jednak nie wszyscy stawali przeciwko artyście. Część internautów wzięła Matę w obronę, zwracając uwagę, iż sytuacja mogła wyglądać zupełnie inaczej, niż sugerują nagrania: "Mata nie jest medykiem, więc po prostu upewnił się, czy wszystko jest okej". Wśród głosów krytyki i obrony pojawiały się też ironiczne uwagi. "Jak Mata przestał śpiewać, było słychać ten playback, czy jak to się nazywa" - pisali internauci.