Friz, czyli Karol Wiśniewski, i Wersow, czyli Weronika Wiśniewska (do niedawna Sowa), to jedna z popularniejszych par w polskim Internecie. Wspólnie zbudowali prawdziwe imperium, które stale wzbogacają o nowe projekty. Choć oboje przyzwyczaili odbiorców, iż chętnie pokazują swoje życie prywatne w sieci, stworzenie filmu, w którym pokazali swój ślub i wesele, nie wszystkim się spodobało. W rozmowie z Party.pl odpowiedzieli, czy nagrania, choćby w tak wyjątkowej chwili, wymagały od nich dubli i scenariusza.
Film Wersow i Friza jest reżyserowany?
Na początku października tego roku do kin trafił film "Friz & Wersow. Miłość w czasach online". Produkcja nie tylko przedstawia historię jednej z popularniejszych par w polskim Internecie, ale też pokazuje ich ślub i wesele. Na kilka tygodni przed ceremonią para całkowicie zniknęła z sieci. Jak później wyjaśnili, zrobili to, by w spokoju cieszyć się tak prywatną i istotną chwilą.
Nic więc dziwnego, iż szerokim echem odbiła się informacja o tym, iż już za moment fani będą mogli zobaczyć ich ślub w kinach. Wśród skrajnych opinii pojawiły się również pytania, czy w takim razie ceremonia była rzeczywistym aktem miłości, a nie wyreżyserowaną sceną. W rozmowie z naszą reporterką Friz jasno odpowiedział, iż brak scenariusza i ingerencji produkcji był jego nadrzędnym warunkiem.
Co jeszcze nam powiedzieli? Obejrzyj wideo, żeby się przekonać.
Zobacz także: Doda nie ukrywa swojej radości. Ogłosiła to przed kamerami















