Fatalne wieści od Mai Hyży. Ze łzami w oczach mówi o powikłaniach po operacji

gazeta.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: Maja Hyży święta może spędzić w szpitalu. Fot. Instagram.com/majahyzy screen


Maja Hyży podzieliła się z internautami wiadomościami na temat swojego stanu zdrowia. We łzach przyznała, iż nie jest wykluczone, iż święta Bożego Narodzenia będzie musiała spędzić w szpitalu.
Maja Hyży nie ma ostatnio zbyt dobrego czasu. Najpierw wdała się w publiczny spór z byłym menedżerem, Marcinem Wieczorkiem, później zdawała relację ze szpitala, gdzie przeszła operację biodra. Nie wszystko poszło po jej myśli. Teraz ze łzami w oczach wyznała, iż ma powikłania.


REKLAMA


Zobacz wideo Paulla wiele razy miała pod górkę. Wie, co to jest głód


Hyży nie ma dobrych wieści po operacji biodra. "Zrobiła mi się jakaś wielka plama"
Na początku grudnia Maja Hyży przeszła operację wymiany zużytej enoprotezy biodra. To skutek choroby Otto-Chrobaka, która ma wpływ na ruchomość stawu biodrowego wokalistki. Hyży relacjonuje na Instagramie na bieżąco stan po operacji. Teraz wiemy, iż pojawiły się komplikacje. - Ciąg dalszy narzekania... Aktualnie nie mam się z czego cieszyć - od wczoraj mam gorączkę, stan zapalny, zrobiła mi się jakaś wielka, sino-różowo-czerwona plama przy bliźnie. Boli tak, iż ustać nie mogę, piecze... Dziś na cito jadę do mojego lekarza, robimy CRP [CRP to badanie wykorzystywane w diagnostyce medycznej, w celu stwierdzenia, czy w organizmie pacjenta toczy się stan zapalny - przyp.red]. Miałam mieć ściągnięcie szwów, ale nie zostały ściągnięte przez to, co tam się dzieje. Więc "fajnie". Trzymajcie kciuki, bo ja już przestałam trzymać kciuki za siebie. Mam serdecznie dosyć! - powiedziała z goryczą gwiazda.


PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Maja Hyży walczy z koszmarnym bólem. To nie koniec problemów po wyjściu ze szpitala
Maja Hyży spędzi święta w szpitalu? "Mam złe przeczucia"
Maja Hyży nie wyklucza, iż święta Bożego Narodzenia będzie musiała spędzić w szpitalu. Na kolejnych nagraniach stwierdziła, iż wszystko zależy od wyników kolejnych badań, którym się poddała. - U mnie będzie wszystko w porządku, prędzej czy później, ale będzie okej. Nie mam jeszcze wyników CRP, (...) mam złe przeczucia, choć jestem optymistką. Ale lekarz już zdjął mi szwy, natomiast jeżeli będę miała podwyższony CRP, bo w tej chwili mam go na poziomie 20.5, (...) to myślę, iż święta spędzam w szpitalu... Ale jeszcze nie wiadomo, po prostu mam jakieś dziwne, złe przeczucie. Mam nadzieję, iż się mylę! - przekazała fanom na Instagramie.
Idź do oryginalnego materiału