Cypr nie rezygnuje z Eurowizji Junior 
Eurowizja Junior 2025 ma już 17 uczestników – to tyle samo co rok temu w Madrycie i o jeden kraj więcej niż dwa lata w Nicei. Sporym zaskoczeniem jest kontynuacja startów telewizji cypryjskiej RIK. Nadawca potwierdził uczestnictwo wczoraj i ogłosił nabór – kandydaci mogą zgłaszać się do 8 września, a nowego reprezentanta wyłoni pięcioosobowa komisja składająca się z trzech osób dorosłych i dwójki dzieci. Zorganizowane zostaną przesłuchania podczas których komisja oceniać będzie umiejętności wokalne, prezencję sceniczną i zdolności interpretacyjne. Po tym, jak wskazany będzie wykonawca, rozpocznie się proces wyboru piosenki – przygotowana będzie na to osobna procedura. Kandydaci na reprezentanta wyspy muszą posiadać obywatelstwo cypryjskie. Spodziewano się, iż po ubiegłorocznym starcie, sponsorowanym w większości przez ekipę reprezentantki – Marii Pissarides – telewizja RIK nie będzie zainteresowana dalszym udziałem i nie będzie mieć na to pomysłu, ani funduszy. Stało się jednak inaczej, nawet pomimo rozczarowującego miejsca, jakie „Crystal Waters” zdobyło w Madrycie. Piosenka miała zawojować eurowizyjną scenę, jednak skończyła tylko na 13. miejscu. Mimo to stała się przebojem i viralem internetowym w Grecji i na Cyprze.
Francja potwierdza start 
Mniej zaskakujące jest dzisiejsze ogłoszenie startu Francji. Telewizja publiczna poinformowała, iż wyśle reprezentanta do Gruzji, jednak nie podano żadnych szczegółów. Spodziewać się należy kolejnego wyboru wewnętrznego. Niektórzy fani oczekiwali wycofania się Francji z uwagi na niedawny skandal wywołany podejrzeniami o nielegalne działania przy organizacji Eurowizji Junior w Nicei, jednak sprawa gwałtownie się rozwiązała, a wezwana na przesłuchanie dyrektorka telewizji została zwolniona bez postawienia jej zarzutów. Mimo to na TikToku eurowizyjne profile fanów zaczęły publikować filmiki „żegnające” Francję i zwiastujące jej odejście ze stawki. Dwa dni temu Dziennik Eurowizyjny sugerował, iż dołączenie Francji do aktualnej stawki JESC jest możliwe. Nadawca francuski dostarcza EBU świetne wyniki oglądalności Eurowizji Junior, a ewentualne wycofanie się byłoby sporym ciosem dla konkursu.
Azerbejdżan potencjalnym 18. krajem? 
Czy to już komplet uczestników? Patrząc na ubiegłoroczną stawkę zdawałoby się, iż tak. Mamy 17 państw – za Estonię i Niemcy pojawiają się Czarnogóra i Chorwacja. Fani głosujący w ankiecie kanału nadawczego Dziennika Eurowizyjnego na Instagramie liczą jednak na kolejne kraje. Czy to w ogóle możliwe? Na ten moment oficjalny brak udziału zapowiedziały telewizje z Australii, Danii, Estonii, Grecji, Izraela, Kazachstanu, Litwy, Łotwy, Niemiec, Norwegii, Szwajcarii, Szwecji, Walii oraz Wielkiej Brytanii. Na debiut nie zdecydowały się też Austria i Czechy. Brak jest komunikatu dotyczącego planów Azerbejdżanu, Bułgarii, Mołdawii, Rumunii i Serbii – to jedyne kraje, które w przeszłości startowały w konkursie, a teraz nie przekazały żadnego oświadczenia. Jednak czy takowe w ogóle miałyby wystosować?
Bułgaria wycofała się z JESC po 2021, od paru lat nie uczestniczy też w dorosłej Eurowizji. Rumunii nie ma już na JESC 15 lat, dodatkowo w 2025 po raz drugi z rzędu zabrakło jej w dorosłym konkursie. Mołdawia zrezygnowała z Juniora po 2013 roku, a w tym roku wycofała się także z majowego widowiska. Pozostają więc Azerbejdżan i Serbia. O ile udział Serbii jest mało prawdopodobny z uwagi na wcześniejsze nikłe zainteresowanie konkursem – zarówno wśród widzów jak i potencjalnych kandydatów do reprezentowania kraju, tak Azerbejdżan mógłby zrobić niespodziankę i po raz kolejny powrócić do rywalizacji. Kraj uczestniczył w konkursie czterokrotnie – w latach 2012-2013, a później jednorazowo w 2018 i 2021. Tegoroczna Eurowizja Junior odbywa się w kraju sąsiadującym z Azerbejdżanem, a Gruzini z pewnością mają ambicje, by powiększyć stawkę konkursu. Jeśli Azerowie dołączą, będzie to największa Eurowizja Junior od 2021 roku i pierwsza od 2004 w której wystartuje 18 państw.
Polskie MSZ potępia działania władz Gruzji 
Nadawcy, którzy nigdy nie startowali w Eurowizji Junior raczej do niej teraz nie dołączą, a przynajmniej nic na to nie wskazuje. Mowa tu o Finlandii i Luksemburgu czyli krajach, które aktywnie uczestniczą w dorosłej Eurowizji. Mamy też liczne grono tych, których nie ma już w Konkursie Piosenki Eurowizji – Andora, Bośnia, Maroko, Monako, Słowacja, Turcja czy Węgry i Szkocja, która osobno startowała na razie tylko w Eurowizji Chórów. Nie powrócą też Białoruś i Rosja – odizolowane kraje Europy nie posiadają aktualnie telewizji publicznych w szeregach EBU. O samych przygotowaniach do Eurowizji Junior w Gruzji kilka mówi się choćby w lokalnych mediach. Niestety, coraz mniej mówi się też o obecnej trudnej sytuacji mieszkańców tego kraju, gdzie grupy opozycyjne wobec prorosyjskiej i antyunijnej władzy są zatrzymywane i więzione.
Parę dni temu wspólne oświadczenie w tej sprawie wydali ministrowie spraw zagranicznych 19 państw Europy w tym pięciu uczestniczących w JESC 2025 (także Polski). „Zdecydowanie potępiamy ostatnie, motywowane politycznie, zatrzymania i uwięzienia przywódców gruzińskiej opozycji, wyraźnie obliczone na zdławienie opozycji politycznej w kraju na kilka miesięcy przed lokalnymi wyborami. Ich zatrzymania, jak również arbitralne aresztowania oraz nasilające się represje wymierzone w pozostałych krytyków władz gruzińskich, przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, uczestników pokojowych demonstracji i niezależnych dziennikarzy przyczyniają się do rozkładu demokracji w Gruzji i szybkiej transformacji w kierunku ustroju autorytarnego, co jest sprzeczne z europejskimi zasadami i wartościami. Ostatnie zmiany w prawie mają na celu zwalczanie niezależnego społeczeństwa obywatelskiego i uzasadnionych protestów„.
Jeszcze nie jest za późno, by zbojkotować JESC?
Ministrowie informują, iż represje doprowadziły do pogorszenia się stosunków Gruzji z krajami Europy i zapewniają, że będą przez cały czas punktować niedemokratyczne działania władz Gruzji. „Nie zawahamy się wykorzystać całego spektrum dostępnych narzędzi jedno- i wielostronnych w przypadku, gdy miejscowe władze będą przez cały czas podkopywać demokrację w Gruzji i poszanowanie dla praw człowieka” – grożą, wzywając do uwolnienia więźniów politycznych, polityków, dziennikarzy czy aktywistów. „Jeszcze nie jest za późno, aby zawrócić z tej drogi” – czytamy w oświadczeniu. Jak oświadczenie, podpisane także przez polskie MSZ ma się do udziału Telewizji Polskiej w Eurowizji Junior 2025 w Tbilisi, które jest organizowane przez telewizję gruzińską przy znacznym wsparciu i finansowaniu przez partię rządzącą, której działania MSZ potępia?
Źródło: EurovisionFun, RIK, France TV, Wikipedia, MSZ, fot.: M. Błażewicz 2024