Eurowizja 2026 z czy bez Izraela? Decyzja nie zapadła • Wiedeń kontra Innsbruck. Dwa miasta chcą organizować konkurs • Armenia potwierdza udział w Eurowizji Junior

dziennik-eurowizyjny.pl 6 godzin temu

Kiedy decyzja ws. udziału Izraela?

Zgodnie z przewidywaniami, podczas niedawnego Zgromadzenia Ogólnego Europejskiej Unii Nadawców w Wielkiej Brytanii członkowie organizacji przeprowadzili dyskusję na temat Konkursu Piosenki Eurowizji, w tym udziału telewizji KAN, która jest odpowiedzialna za start Izraela, kraju, którego obecność w konkursie wywołuje ostatnio ogromne kontrowersje. Członkowie EBU zdają sobie sprawę, iż Eurowizja przestała być odporna na presję polityki globalnej, a udział Izraela to kwestia wrażliwa i wieloaspektowa oraz generująca wiele różnych perspektyw. EBU poinformowało w oficjalnym oświadczeniu, iż dyskusja była okazją do wymiany poglądów, a w jej trakcie panowało ogólne zrozumienie i poszanowanie do opinii innych, jednak uznano, że jest to sytuacja niezwykle złożona i z uwagi na bardzo duże zróżnicowanie opinii nie ma możliwości już teraz ustalić, którą drogą Eurowizja powinna dalej kroczyć.

W związku z tym podjęto decyzję o dalszej analizie tematu, a pomóc ma raport przygotowany przez jednego z dyrektorów telewizyjnych (jego danych nie podano), który będzie odpowiedzialny za przeprowadzenie ustrukturyzowanego i dogłębnego dialogu z nadawcami. W ten sposób zebrane będą informacje, które pomogą EBU i Grupie Referencyjnej ustalić jak zarządzać uczestnictwem telewizji KAN i napięciami geopolitycznymi, które wpływały i będą wpływać na konkurs. Raport ma zostać przedstawiony jesienią, a co za tym idzie, decyzja o tym, co dalej, ma zapaść w grudniu na kolejnym zgromadzeniu ogólnym. Poinformowano również, iż członkowie EBU wyrazili swoje poparcie dla telewizji KAN, która walczy z presją polityczną w Izraelu i naciskami ze strony lokalnego rządu. EBU opowiada się natomiast za przejrzystością i obiecuje, iż nadawcy telewizyjni będą informowani o rozwoju sytuacji w najbliższych miesiącach.

Izrael chce startować. Kto go wspiera?

Oświadczenie EBU jest pokłosiem publikacji medialnych, które pojawiły się zaraz po zakończeniu zgromadzenia ogólnego. Portal EurovisionFun, korzystając z własnych źródeł przekazał, iż głosowanie za udziałem Izraela się nie odbyło, ale część nadawców jasno wyraziła sprzeciw wobec dalszego uczestnictwa KAN w ESC. Miały to być m.in. telewizje z Islandii, Słowenii czy Hiszpanii. Jednocześnie wymieniono też telewizje, które popierają start Izraela – mowa tu o Niemczech, Austrii i Szwajcarii, ale też Grecji czy Cyprze, a nieoficjalnie również o brytyjskiej stacji BBC. Informacje te gwałtownie pojawiły się też w izraelskich mediach. „Po godzinach obrad, głosowanie w tej sprawie nie odbyło się – co izraelski nadawca KAN postrzega jako tymczasowe zwycięstwo, gdyż głosowanie prawdopodobnie poszłoby na niekorzyść Izraela” – podaje Ynet.

Reprezentująca telewizję KAN Ayala Mizrahi miała podkreślać, iż dla Izraela Eurowizja to nie tylko konkurs piosenki. „Debata dotycząca Izraela trwała około 90 minut, a w jej trakcie Islandia i Słowenia prezentowały silne antyizraelskie stanowisko, okazując otwartą wrogość” – relacjonuje izraelski portal. Apel brytyjskiej stacji BBC o odłożenie głosowania na później uznano za zaskakujący ale proizraelski krok. Według nieoficjalnych doniesień, znacznie więcej nadawców jest przeciwko udziałowi Izraela, a jeżeli wojna z Palestyną będzie dalej trwać, status Izraela w konkursie Eurowizji stanie się dla organizatorów kłopotliwy.

Hiszpania przez cały czas żąda rozmów, Islandia chce wykluczenia

Sekretarz Generalny telewizji hiszpańskiej RTVE , przemawiając podczas zgromadzenia ogólnego, miał ponownie nawoływać do poważnej i dogłębnej debaty na temat udziału Izraela. „EBU musi znaleźć rozwiązanie przed kolejnym Zgromadzeniem Ogólnym, które odbędzie się w grudniu, po tym jak zauważono, iż ​​udział Izraela miał negatywny wpływ na rozwój konkursu, przesuwając uwagę na kwestie polityczne zamiast na aspekty kulturalne, artystyczne i muzyczne , które stanowią istotę wydarzenia” – twierdzi. Dodatkowo Hiszpanie podkreślają, iż potrzebny jest też audyt związany z formatem głosowania podczas konkursu tak, by głosy polityczne nie miały tak dużego wpływu na wynik.

Jasno za wykluczeniem Izraela wypowiadają się Islandczycy . Stefán Jón Hafstein, prezes zarządu państwowej spółki nadawczej uważa, iż należy zakazać udziału narodom, które negatywnie wpływają na radosną atmosferę konkursu. „Pytanie, czy Eurowizja jest apolityczna zostało już rozwiązane. Stało się to po ataku Rosji na Ukrainę. Wtedy Rosja została słusznie wyrzucona. Nie możemy stosować wobec Izraela innych rozważań moralnych niż wobec Rosji” – dodaje przyznając, iż dzisiaj Eurowizja nie jest w stanie zachować apolitycznego statusu. „Jeśli zdecydowaliśmy się pozwolić Izraelowi wziąć udział, to jest to decyzja polityczna, a także jeżeli zdecydowaliśmy się wykluczyć go z konkursu, słusznie, moim zdaniem, to jest to również decyzja polityczna” – tłumaczy.

Wiedeń kontra Innsbruck. Dwa miasta walczą o Eurowizję

Tymczasem wczoraj telewizja ORF zakończyła przyjmowanie aplikacji miast chętnych do organizacji Eurowizji 2026. Zgodnie z oczekiwaniami, ma dojść do pojedynku Wiednia (aplikacja pod hasłem „Europe, shall we dance?”) oraz Innsbrucka (aplikacja pod hasłem „Together on top”). „Nasza aplikacja reprezentuje otwartość, różnorodność i szczególne poczucie wspólnoty. Jednocześnie ważne było dla nas przedstawienie koncepcji, która jest wykonalna, opłacalna finansowo i oparta na solidnych podstawach” – tłumaczy burmistrz stolicy Tyrolu, Johannes Anzengruber. Konkurs ma być wizytówką Tyrolu, a władze miasta są przekonane, iż ich aplikacja łączy wszystko to, co definiuje Eurowizję.

Co ma Innsbruck, czego nie ma Wiedeń? Stawia się na kompaktowość miasta, krótkie odległości bez dużego ruchu miejskiego oraz centralnie położoną Olympiahalle. Faktycznie, w porównaniu do wielkiego Wiednia, Innsbruck jest w stanie skumulować wszystkie wydarzenia w jednym miejscu. Hala, wraz ze stadionem Tivoli (pod projekt „Arena Plus) i lodowiskiem (pod Centrum Prasowe) znajduje się ok. 15 minut spacerem od centrum miasta, a w sercu miasta zorganizowana będzie Eurovillage – dokładnie na placu przed teatrem (na zdj.). „W Innsbrucku nie tylko wydarzenie jest organizowane centralnie – całe miasto staje się sceną” – podają autorzy aplikacji. Dodatkowo 70-lecie Eurowizji ma być połączone z pięćdziesiąta rocznicą organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich 1976 w Innsbrucku. Telewizja ORF nie komentuje wyników procesu zgłoszeniowego, a przekazano jedynie, iż aplikacje są teraz przeglądane. Decyzja ma zapaść w połowie sierpnia.

Niektóre kraje już szukają reprezentantów

Co jeszcze dzieje się w świecie Eurowizji. Telewizja RTL z Luksemburga potwierdziła, iż finał preselekcji odbędzie się 24 stycznia, a etap zgłoszeniowy potrwa do 21 września. Przesłuchania zaplanowano na październik. Nadawca ma też pomóc lokalnym artystom w nawiązaniu współpracy z międzynarodowymi autorami piosenek. Wszyscy chętni kompozytorzy mogą zgłaszać się do RTL. Mają na to czas do 3 sierpnia. Poszukiwania nowego reprezentanta rozpoczęto także już w Austrii (zgłoszenia do 15 września), w Danii (zgłoszenia do 2 listopada) czy w Szwajcarii (zgłoszenia do 4 sierpnia). jeżeli chodzi o Eurowizję Junior, to Armenia została piętnastym krajem, który oficjalnie potwierdził chęć startu, co nie jest niespodzianką, bo konkurs odbywa się po sąsiedzku. Reprezentant wybrany zostanie wewnętrznie poprzez serię przesłuchań. Zgłoszenia do 10 sierpnia, a casting ma się odbyć 13 sierpnia. Zwycięzca rozpocznie później prace nad utworem na konkurs.

A w Polsce ? Na razie cisza, zarówno w kwestii JESC (gdzie mamy już wskazaną reprezentantkę – Mariannę Kłos) jak i ESC. Telewizja Polska, która ostatnio pokazywała koncerty Open’er Festival, dziś rusza z serią „Lato z Radiem i Telewizją Polską”. W każdą wakacyjną sobotę widz zobaczy koncert z innego miejsca w Polsce. Dziś pierwszy przystanek – Zakopane. Wystąpią m.in. Anna Byrcyn (TBSE 2022), Afromental (PdE 2008), Carla Fernandes (jedna z autorek „I just need a friend” na Eurowizję Junior), a także Doda, Natalia Kukulska czy Halina Mlynkova. Koncert poprowadzi m.in. eurowizyjny reporter – Grzegorz Dobek. Start o 20:00 w TVP2 i TVP VOD.

Głosuj w ankiecie dotyczącej preselekcji 2017 w ramach cyklu „Jurorzy nas nie lubią”! Wejdź TUTAJ

Źródło: Ynet, EurovisionFun, Haaretz, EBU, eurovoix, RTL, RUV, RTVE, Krone.at, Der Standard, TVP, RTL, fot.: Innsbruck, M. Błażewicz 2025

Idź do oryginalnego materiału