Eurowizja 2026: Giełda nazwisk prowadzących ruszyła. Kto jest pewniakiem, a kto może być niespodzianką? • Telewizje z Niemiec, Belgii i Szwajcarii o udziale Izraela • Kazachstan przez cały czas próbuje otrzymać zgodę na debiut

dziennik-eurowizyjny.pl 2 dni temu

Miliarderka i komentator Eurowizji poprowadzą konkurs?

Austriacki „Kleine Zeitung” opublikował wczoraj szereg spekulacji związanych z nazwiskami potencjalnych prowadzących Eurowizji 2026 w Wiedniu lub Innsbrucku. O ile w 2015 roku show prowadziły kobiety, co było życzeniem ówczesnej dyrektor ORF, teraz zdaje się, iż stacja postawi na mężczyznę i będzie to Andi Knoll (na zdj. z reprezentacją Niemiec) czyli „Mister Eurovision” – komentator konkursu od 1999 roku. Prezenter zdaje się być pewniakiem na stanowisko głównego prowadzącego, a rolę komentatora w 2026 ma przejąć radiowiec Philipp Hansa, który od lat pełni funkcję podawacza punktów znanego z koszulki z napisem „Equality”. Na korytarzach ORF mówi się, iż jeżeli Eurowizja trafi do Innsbrucku, prowadzącą może być Victoria Swarovski. Wokalistka, modelka i bizneswoman oraz dziedziczka wartej miliardy dolarów firmy Swarovski może być też silną kandydatką nawet, jeżeli konkurs trafi do Wiednia. Przeszkodą ma być jedynie jej zaangażowanie w prowadzenie „Let’s Dance” w RTL – kolejny sezon planowany jest w czasie Eurowizji. Źródła dziennika podają jednak, iż udział Victorii w Eurowizji organizowanej przez ORF nie byłaby problemem dla prywatnego nadawcy, bo Swarovski już wcześniej jednocześnie realizowała projekty telewizyjne dwóch różnych stacji.

Kto do Green Roomu? Kto stworzy scenę?

Spekuluje się, iż w gronie prowadzących pojawi się też ktoś z programu informacyjnego ORF i mowa tu o Nadji Bernhard, Alexandrze Maritzy Wachter czy Raffaeli Schaidreiter. Taki zabieg byłby kopią pomysłu z Dusseldorfu, gdzie gospodynią była, znana z „Tagesschau” Judith Rakers. jeżeli jednak Austriacy zechcą zainspirować się Bazyleą i postawić na komika to mają mieć do wyboru takie nazwiska jak Malarina, Caroline Athanasiadis, Viktor Gernot czy Paul Pizzera. Osobna giełda nazwisk dotyczy Green Roomu i tutaj głównymi kandydatkami są gwiazdy konferansjerki ESC 2015 – Conchita Wurst oraz Mirjam Weichselbraun. Pewne jest, iż zwycięzca konkursu z 2025 – JJ – nie otrzyma roli prowadzącego, ale pojawi się w Interval Act’u półfinałów i/lub finału. Wykona tam „Wasted Love” oraz nowy utwór. Miasto-gospodarza oraz termin konkursu poznamy dopiero w sierpniu, a prowadzących ORF może ujawnić dopiero pod koniec roku. prawdopodobnie wcześniej dowiemy się, kto przygotuje projekt eurowizyjnej sceny. Nie będzie jednak niespodzianki i ma to być Niemiec Florian Wieder, który ma w tym ogromne doświadczenie.

Niemiecki nadawca popiera udział telewizji KAN w ESC 2026

Gorącym tematem sezonu ogórkowego jest nierozstrzygnięta kwestia udziału Izraela. Z doniesień strony izraelskiej wynika, iż telewizje Włoch i Niemiec miały zagrozić wycofaniem się z konkursu, o ile telewizja KAN będzie z niego wykluczona. Przedstawiciel niemieckiego SWR nie chciał komentować tych pogłosek, ale zapytany przez HuffPost UK przekazał pierwsze tego typu oświadczenie. „Konkurs Piosenki Eurowizji to konkurs muzyczny organizowany przez nadawców EBU, a nie rządy. Izraelska stacja telewizyjna KAN przestrzega obowiązujących przepisów i jest integralną częścią konkursu od ponad 60 lat. Potwierdzamy jej członkostwo i podstawowe wartości Konkursu Piosenki Eurowizji. Z zadowoleniem przyjmujemy proces zainicjowany przez Dyrektora Generalnego EBU, Noela Currana. Były dyrektor telewizji przeprowadzi w nadchodzących miesiącach ustrukturyzowany, otwarty dialog z członkami, aby zbadać różne perspektywy i określić możliwe działania. Celem powinno być znalezienie solidnego i trwałego rozwiązania, zgodnego z wartościami EBU” – czytamy. „SWR wyraża się zatem w sposób celowo powściągliwy i konstruktywny, licząc na rozwiązanie, które będzie do przyjęcia dla wszystkich stron. Celowo powstrzymał się od komentarza na temat ewentualnego bojkotu Konkursu Piosenki Eurowizji w 2026 roku przez Niemcy” – komentuje portal ESCkompakt. Telewizja włoska RAI również została zapytana o komentarz w tym temacie, ale na razie nie udzieliła żadnej odpowiedzi.

1/4 głosów na Izrael z Belgii

Telewizja belgijska VRT dotarła do informacji o swoim televotingu. Wynika z niego, iż w finale na Izrael oddano tam co czwarty głos. Łącznie zebrano ponad 225 tysięcy sms-ów z czego 25% miało trafić do puli piosenki „New Day Will Rise”. Przekazano też, iż w finale z Belgii oddano ponad 10 razy więcej głosów niż w półfinale mimo, iż reprezentant tego kraju odpadł w półfinale więc sama oglądalność finału nie powinna być aż tak wysoka. Pomimo kontrowersji telewizja walońska RTBF, która w 2026 powinna przejąć działania eurowizyjne Belgii w ramach rotacji, potwierdziła już udział w konkursie. O Izraelu wypowiedział się też rzecznik telewizji szwajcarskiej , Edi Estermann. „Izraelski nadawca publiczny jest pełnoprawnym członkiem EBU, a zatem, co do zasady, jest uprawniony do udziału w nadchodzącym Konkursie Piosenki Eurowizji. SRG SSR stoi na stanowisku, iż Eurowizja powinna pozostać wolna od polityki. Konkurs musi pozostać wydarzeniem muzycznym i musimy unikać prób wykorzystywania tej platformy do przekazów politycznych. Szwajcarski nadawca będzie przez cały czas podtrzymywał to stanowisko i bronił go na spotkaniach z EBU” – czytamy w oświadczeniu.

Bośnia poza Eurowizją, Kazachstan w końcu będzie do niej przyłączony?

W ostatnich dniach udział w Eurowizji potwierdziła nie tylko Belgia, ale też Litwa . Z kolei telewizja bośniacka BHRT przekazała spodziewaną wiadomość, iż Bośnia i Hercegowina nie weźmie udziału w konkursie. Ciekawym tematem jest ostatnio Kazachstan. Telewizja Khabar po raz kolejny próbuje przekonać Europejską Unię Nadawców do wyrażenia zgody na start Astany. Kemelbek Oishybayev z Khabar Agency spotkał się z przedstawicielami EBU na Ogólnym Zgromadzeniu w Londynie i rozmawiał na temat potencjalnego debiutu argumentując to m.in. startem kraju w Eurowizji Junior, położeniem geograficznym oraz zacieśnianiem stosunków z Unią Europejską. Zapowiedział, iż temat ma być dyskutowany przez EBU na kolejnym spotkaniu pod koniec roku. Sensacyjne nagłówki o możliwym debiucie są jednak przesadzone, bo to nie pierwszy raz Kazachowie proszą EBU o możliwość startu, korzystając głównie z tych samych argumentów. 64% głosujących na kanale nadawczym Dziennika Eurowizyjnego na Instagramie uważa, iż Khabar taką zgodę ostatecznie dostanie. Faktycznie, na 70-lecie Eurowizji taki debiut by się przydał, zresztą 10 lat temu w ten sam sposób w konkursie pojawiła się Australia. Problemem ma być jednak współdzielenie numeru kierunkowego z Rosją – +7. Co prawda w 2021 zarezerwowano dla Kazachstanu nowy numer kierunkowy +997, dwa lata później władze kraju zdecydowały o zachowaniu rosyjskiego +7. Taka zależność może spowodować problemy przy głosowaniu eurowizyjnym widzów.

JUŻ DZIŚ O 20:00 trzeci ćwierćfinał Eurovision Internet Song Contest 2025! Prezentacja utworów rusza o 20:00 TUTAJ, a pełną listę startową znajdziecie TUTAJ. Głosować będzie można na Instagramie

źródło: Kleine Zeitung, Eurovoix, Eurovision Fun, ESCkompakt.de, inf. własne, fot.: @andi_knoll

Idź do oryginalnego materiału