Dwa bilety do Kowna już rozdane 
Pierwszy półfinał selekcji litewskich zakończył się zwycięstwem nigeryjskiego wokalisty przybyłego na Litwę z Ukrainy – Anyanya Udongwo za „Running out of time”, które dedykował zmarłej matce, zdobył maksymalną notę zarówno od jurorów jak i od widzów, Drugie miejsce uzyskała wokalistka Justė Baradulinaitė, która znalazła się na drugi miejscu podium w obu rankingach. Co ciekawe, komisja oraz widzowie zgodzili się co do miejsc kwalifikujących do finału oraz ostatniego – w obu głosowaniach przegrała Aistay. Pierwszy pod kreską był Mantas Ben. Widzowie oddali łącznie 4,2 tysiące głosów, to znacznie mniej niż w pierwszym półfinale selekcji rok temu (5,5 tysiąca), co może wynikać z niższego poziomu piosenek w tej rundzie. zwykle frekwencja w głosowaniu rośnie z odcinka na odcinek. W przyszłym tygodniu o finał powalczą m.in. Jokūbas Jankauskas, Petunija i Vilija (ESC 2014), 25 stycznia w półfinale zobaczymy m.in. Gebrasy’ego czy Queens of Roses, 1 lutego Josepha June i Mario Junesa, a w ostatnim półfinale (8 lutego) zaprezentują się Ieva Zasimauskaite (ESC 2018), Ofelija czy zespół Sun Francisco. Finał selekcji odbędzie się 15 lutego na żywo w Žalgiris Arena w Kownie, a zwycięzca wybrany będzie w dwóch rundach. Najpierw widzowie i jurorzy razem wybiorą czołową trójkę, a w superfinale o reprezentancie decydować będzie już tylko televoting.
Evangelia kontra Klavdia – dwie faworytki w Grecji 
Pierwsze zakłady bukmacherskie dotyczące preselekcji greckich wskazują, że faworytką jest 32-letnia Evangelia (fot.) z utworem „Vale”, ale zaraz za nią w rankingu mamy o 10 lat młodszą Klavdię z utworem „Asteromata”. Varvara Argyrou czyli Barbz zajmuje aktualnie 3. miejsce, jednak już ze sporą stratą to dwóch czołowych wokalistek. Portal Eurovisionfun sprawdził też liczbę wyświetleń na YouTube w ciągu 24 godzin od publikacji. Zdecydowanie najlepiej wypadło „Vale”, które uzbierało 188 tysięcy wyświetleń i znalazło się na liście trendów. Propozycja Klavdii w tym czasie miała 150 tysięcy wyświetleń, a pozostałe utwory nie przekroczyły granicy 100 tysięcy. Co ciekawe, w greckich sondażach internetowych to Klavdia jest wyżej oceniana niż Evangelia. Potwierdza to też redakcja greckiego EurovisionFun, a w ich ankiecie to właśnie „Asteromata” zajmuje 1. miejsce. Na My Eurovision Scoreboard prowadzi jednak Evangelia i zdaje się, że zagraniczni fani oczekują, iż to właśnie „Vale” zostanie wybrane 30 stycznia. W finale o wynikach decydują widzowie (50%), jury krajowe (25%) oraz komisja międzynarodowa (25%). Ciekawostką jest fakt, iż pierwotnie w stawce konkursu miał być utwór „Tha matho na agapo” urodzonej w Wielkiej Brytanii aktorki Saliny Gavali i Panagiotisa Tsiakalakisa, jednak tytuł utworu został podany przez artystów publicznie co było niezgodne z regulaminem. W finale pojawiła się więc Nafsica Gavrilaki, która była pierwsza na liście rezerwowej. Pod pseudonimem innej finaliski – Xannovy Xan kryje się Kalli Georgellis, która reprezentowała Grecję na Eurowizji Junior 2005 w Belgii w duecie z Alexandrosem Chountasem. Duet zajął wtedy 6. miejsce co jest najlepszym rezultatem kraju w konkursie.
San Marino pokaże relacje z castingów 
Od poniedziałku, 20 stycznia o 16:00 telewizja SMRTV będzie emitować codzienne reportaże z castingów do preselekcji narodowych. W programie „Salotto – Una Voce per San Marino” pokazywane będą najciekawsze występy, a prowadzący będzie przeprowadzał wywiady z kandydatami. Do tej pory odbyło się już trzynaście dni castingowych, a do końca przesłuchań pozostały jeszcze cztery (22-25 stycznia). Następnie grono najlepszych uczestników trafi do czterech półfinałów. Dodatkowo zorganizowany będzie tez piąty, mniejszy półfinał, tylko dla wykonawców z obywatelstwem San Marino. Na podstawie występów półfinałowych jurorzy ustalą, kto powinien znaleźć się w wielkim finale. Ostatnią rundę przesunięto na 8 marca, a organizatorzy chcą w tym roku postawić na transparentność głosowania jurorów. Dodatkowo, dyrektor artystyczny – Massimo Bonell, będzie mógł przyznać swoje własne 10 punktów ulubionej piosence. Do tej pory odbyły się trzy edycje preselekcji i głosowania jurorskiego. W 2022 roku Włoch Achille Lauro pokonał duet tureckiego DJ-a Buraka Yetera i wokalisty Alessandro Coli jednym punktem. Rok później nie przedstawiono punktacji, a wiemy, iż na drugim miejscu była grupa Le Deva. W 2024 roku również przedstawiono jedynie ranking, ale bez punktów. Wygrała hiszpańska grupa Megara, drugie miejsce miała włoska gwiazda Loredana Berte.
TRM przestrzega przed dezinformacją 
Już w poniedziałek po godzinie 16:00 czasu lokalnego (15:00 w Polsce) telewizja mołdawska opublikuje wszystkie piosenki, które zostały zgłoszone do preselekcji Etapa Nationala i spełniły wymogi konkursu. Zgodnie z zasadami, każdy, kto wysłał poprawne zgłoszenie może brać udział w castingu, który ma się odbyć 18 stycznia w Kiszyniowie. Telewizja TRM zwraca uwagę prasie, by ignorować wszelkie informacje dotyczące preselekcji które nie pochodzą z oficjalnych źródeł. „Nadmieniamy, iż wszelkie oficjalne informacje dotyczące konkursu Eurowizji będą dostępne wyłącznie w tych źródłach. „Organizatorzy zachęcają uczestników i fanów do ignorowania pojawiających się w Internecie fałszywych wiadomości i niepotwierdzonych wypowiedzi, błędnie przypisywanych przedstawicielom Teleradio Moldova” – czytamy w komunikacie prasowym. Kraj już od wielu miesięcy mierzy się z silną dezinformacją wywołaną przez Rosjan, którzy chcą doprowadzić do politycznego chaosu w Mołdawii. Działania te mogą wpływać również na przebieg preselekcji mołdawskich.
Artur Orzech prowadzącym „Polskie Preselekcje”?” 
„Eurowizja stara się nadążać za duchem czasu, dostosowując się do zmieniających się realiów społecznych, technologicznych i obyczajowych. Choć ewolucja konkursu jest zdecydowanie pozytywna, niektóre zmiany, jak modyfikacje zasad głosowania, mogą budzić kontrowersje i nie zawsze wpływają korzystnie na przejrzystość konkursu. Niemniej jednak Eurowizja wciąż przyciąga milionową publiczność, co świadczy o jej niezmiennej popularności. Krótko mówiąc – konkurs ewoluuje, ale trudno oczekiwać, by pozostał niezmienny” – mówi Artur Orzech w wywiadzie dla TVP. Komentator eurowizyjny jest typowany do objęcia roli prowadzącego Polskich Preselekcji 14 lutego. Na swoich InstaStories o prowadzenie lub zaangażowanie w preselekcje pytani byli m.in. Błażej Stencel i Grzegorz Dobek i obaj zasugerowali, iż to Orzech powinien być gospodarzem finału narodowego. Wybór Artura Orzecha zdaje się być dość naturalnym, zwłaszcza, iż to on do tej pory najczęściej prowadził preselekcje, chociaż ostatni raz robił to w 2018 roku. W wywiadzie dla TVP przyznał, iż współprowadzenie samej Eurowizji byłoby spełnieniem jego marzeń chociaż chciałby ją też z Polski komentować. „Mamy już sukcesy w Eurowizji Junior, jednak chodzi mi o tę dorosłą edycję. Wierzę, iż jest to w zasięgu naszych możliwości” – mówił dodając, iż wierzy iż stanie się to jak najszybciej. „To byłoby ukoronowanie mojej pracy związanej z Eurowizją w Polsce” – twierdzi. Cały wywiad dostępny jest TUTAJ.
Ogłoszenie finalistów polskich preselekcji oraz nazwisk jurorów z komisji selekcyjnej nastąpi 14 stycznia o 12:00 podczas konferencji prasowej. Śledź Dziennik Eurowizyjny na
i na grupie Facebook by być na bieżąco i obserwować relacje z TVP!
Źródło: LRT, Wikipedia, EurovisionFun, SMRTV, TRM, TVP, inf. własne, fot.: @evangelia
