Daniel Borzewski chce reprezentować San Marino
San Marino to mały kraj, o którego reprezentowanie na Eurowizji starać się może każdy. Preselekcje „San Marino Song Contest” nie mają restrykcji dotyczących obywatelstwa, z czego głównie korzystają Włosi, ale nie tylko. Niemal co roku w szranki stają też polscy wykonawcy, a w tym roku poza Agnieszką Śpiewa czy Juliuszem Kamilem kandydatem do reprezentowania Najjaśniejszej Republiki jest znany tancerz, choreograf i wokalista Daniel Borzewski występujący pod pseudonimem DaNN, a w San Marino jako Aniel. Eurowizyjną przygodę już zaliczył, bo w 2021 roku wystąpił na scenie w Rotterdamie jako tancerz Rafała Brzozowskiego. W 2023 roku starał się o reprezentowanie Polski z utworem „Wake up„, jednak nie dostał się do finałowej stawki.
Postanowił więc spróbować w San Marino, które uważa za magiczne i bajeczne państwo. Jak mówi w rozmowie z Dziennikiem Eurowizyjnym, od razu zachwyciło go swoim urokiem. „Wybrałem San Marino m.in. ze względu na język, w którym chciałem wykonać swój utwór. Niestety, Polska nie akceptuje tego języka w konkursach, co wpłynęło na moją decyzję. Poza tym uwielbiam podróżować i czerpać inspirację od ludzi spoza Polski oraz z takich urokliwych miejsc jak San Marino” – twierdzi.
Daniel wytłumaczył nam też, jak przesłuchania w centrum outletowym w San Marino wyglądały od kuchni. Dodał, iż wstępnym etapem był casting online i dopiero po nim został zaproszony na przesłuchania na żywo. Tam odbyło się specjalne szkolenie (Casting Academia) podczas którego uczestnicy dowiedzieli się wielu cennych informacji o występach na scenie, ale też mieli okazję spotkać ludzi, którzy współpracowali z wielkimi nazwiskami włoskiego rynku muzycznego. Po szkoleniu każdy kandydat miał indywidualny czas na prezentację przed jurorami. „Organizacja była na naprawdę najwyższym poziomie. Spędziłem tam pół dnia i miałem czas, by spokojnie się rozśpiewać, poprawić makijaż przygotowany specjalnie na ten występ, zaśpiewać, zatańczyć oraz nagrać materiały promocyjne” – relacjonuje. Aniel spotkał tam też wielu swoich konkurentów z całego świata co było dla niego fantastycznym doświadczeniem. W jego otoczeniu pojawili się wykonawcy z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Włoch, Rumunii oraz z San Marino.
Wyniki castingu mają być znane za około dwa tygodnie. Zakwalifikowani wykonawcy przejdą do półfinałów, które będą pokazywane w telewizji SMRTV. „To dopiero początek ekscytującej drogi” – mówi wokalista. Zarówno w półfinałach jak i w finale decydować będą jedynie jurorzy, jednak telewizja publiczna chce w tym roku postawić na transparentność, w związku z tym każdy członek finałowej komisji ma swoje punkty przedstawiać indywidualnie na wizji. Daniel na razie nie zdradza, jaki utwór wykonał przed jurorami, ale obiecuje, iż niebawem podzieli się rolką na swoim Instagramie i ogłosi tytuł piosenki. Ma też pokazać fragment występu. „Mam już wizję tego, jak chciałbym, żeby wyglądał mój występ telewizyjny – po części zaprezentowałem to na castingu. Nie zabraknie w nim tańca i energicznego dance break, nawiązującego do spektakularnych występów takich jak SloMo Chanel czy Solo Blanki” – zdradził. Utwór przygotował we współpracy ze swoimi przyjaciółmi oraz z producentem muzycznym Questy’m, który współpracował wcześniej z Lanberry czy Roxie.
Chociaż nie zna jeszcze wyników, Daniel z pewnością poleca każdemu odwiedzenie tego maleńkiego państwa. „Jestem tym krajem absolutnie oczarowany!” – mówi wspominając przepiękne widoki, majestatyczne góry czy widoczne w oddali morze. „Szczyt San Marino to miejsce, które naprawdę warto zobaczyć„. Dodaje jednak, iż nie jest łatwo się tam dostać. Najpierw poleciał do Bolonii, później spędził półtorej godziny w samochodzie by dotrzeć do Rimini, a następnie jeszcze pół godziny do granic San Marino. „Mimo tych trudności, było warto” – zapewnia. Pobyt w San Marino to nie tylko szkolenie i casting, ale też okazja występu w programie telewizyjnym dla SMRTV. „Atmosfera podczas wywiadu była niesamowita – super vibe sprawił, iż rozmowa wyszła bardzo naturalnie i swobodnie” – mówi dodając, iż rozmawiał w różnych językach, bo część obecnych tam uczestników komunikowała się po hiszpańsku, inni po włosku, a on skorzystał z angielskiego. W programie wspomniał swój udział w Eurowizji 2021 i miał okazję opowiedzień o Rotterdamie i występie na wielkiej scenie.
Eurowizyjna podróż Daniela na Litwę
Co istotne, udział w selekcjach San Marino to nie jedyna eurowizyjna aktywność Daniela w tym roku! Na swoim Instagramie zdradził, iż miał okazję współpracować z litewskim zespołem Black Biceps, który szykuje się do startu w selekcjach Litwy. „To fantastyczna grupa sześciu utalentowanych muzyków, w której usłyszycie trąbkę, saksofon, puzon, akordeon, perkusję i oczywiście wokal. Chłopaki mają niesamowitą energię i świetny numer, który od razu mnie zachwycił” – mówi Daniel. Black Biceps z „Visaip man reik” wystąpią w trzecim półfinale Eurovizija.lt, który obejrzymy już 25 stycznia. kooperacja Litwinów z Polakiem zaczęła się w zeszłym roku – Borzewski pojechał do Wilna by stworzyć dla nich choreografię. „Spędziliśmy razem trzy intensywne dni prób, podczas których pracowaliśmy nad każdym detalem ich występu na scenie” – mówi. Układ taneczny będzie dynamiczny i idealnie podkreśli ich styl muzyczny czy energię. Dodatkowo Daniel przygotował dla zespołu trend promocyjny na TikToka. „Black Biceps to totalny sztos – trzymam za nich kciuki i jestem dumny, iż mogłem być częścią ich eurowizyjnej drogi” – dodaje. Występ Black Biceps zobaczymy za tydzień, a dziś o 20:00 emisja II półfinału preselekcji. O dwa miejsca w finale walczy ośmiu wykonawców (dziewiąta kandydatka rozchorowała się i nie uczestniczyła w nagraniu). Dziś w składzie komisji pojawi się m.in. Vytautas Bikus, twórca litewskich piosenek eurowizyjnych z 2015 i 2018 roku. Gośćmi będą Stanislavas Stavickis-Stano i Edilija Nikartaitė-Geltona, którzy wykonają utwór „Saule”. Emisja od 20:00 (czasu polskiego) na LRT oraz w Internecie TUTAJ.
Dziś casting w Mołdawii
Od 17:00 (czasu polskiego) casting w Mołdawii. O dziesięć miejsc w finale walczyć będzie ponad 25 wykonawców. Fani czekają na to wydarzenie, a piosenki i występy zawsze dostarczają widzom wiele radości. Co ciekawe, kontynentalną sławę zdobył dzięki przesłuchaniom lekarz Tudor Bumbac, który mimo podeszłego wieku dziarsko startuje w preselekcjach i nie poddaje się pomimo braku sukcesów. 83-letni doktor zaśpiewa piosenkę „Pace noi vrem” czyli „Chcemy pokoju”. Wystąpią też m.in. Predein Cristian, Lisa Volk, Nr 11, Nordika, Catalina Solomac, AnnaG, Nadya Crajevschi czy Macho & Carnival Brain. Po raz pierwszy od 2019 roku Mołdawię reprezentować będzie ktoś, kto jeszcze na Eurowizji nie był. W latach 2020-2024 mieliśmy bowiem same powroty pod flagą tego kraju, jednak w tym roku żaden były zwycięzca selekcji nie zdecydował się na powrót. Skład finału ustalą jurorzy, a ich nazwiska poznamy w trakcie transmisji castingu. Wyniki mają być opublikowane tego samego dnia. Casting rusza o 17:00 czasu polskiego i będzie pokazywany na kanale Moldova1 oraz w Internecie TUTAJ.
Kto w belgijskim jury?
O 20:45 telewizja belgijska EEN zaprosi na emisję programu „Eurosong” w którym zaprezentuje pierwszą połowę finalistów preselekcji. Dziś poznamy pełną wersję utworów przygotowanych przez Grace Khuabi, Lisę Van Rossem czyli LEEZ, Manou Maerten czyli Le Manou oraz Lena Neefs czyli Lenna. W trakcie godzinnego programu dowiemy się więcej o uczestnikach i podejrzymy proces tworzenia piosenek oraz przygotować do konkursu. Program poprowadzi Peter Van de Veire, który będzie też gospodarzem finału 1 lutego. Decyzję o nowym reprezentancie Belgii podejmą jurorzy oraz widzowie, a w skład komisji wejdą m.in. Gustaph (ESC 2023), Bart Cannaerts (wielki fan konkursu, podawał punkty Belgii w 2023), Merel Baldé znana jako Merol (holenderska wokalistka, która marzy o reprezentowaniu swojego kraju na Eurowizji), Emmelie de Forest (duńska zwyciężczyni ESC 2013), Leslie Cable (szefowa delegacji RTBF na ESC), Stephan Monsieur (prezes OGAE Belgium), Jasper Van Biesen (autor książki o historii Belgii na Eurowizji), André Vermeulen (dziennikarz specjalizujący się w tematyce konkursu) oraz kilku radiowców. Telewizja belgijska informuje, iż piosenki konkursowe będzie można usłyszeć jednorazowo podczas dwóch odcinków „Eurosong” (dziś i za tydzień), a wszystkie propozycje będą oficjalnie wydane po 25 stycznia. Dzisiejszy program to obejrzenia od 20:45 na EEN/VRT1 oraz na platformie internetowej VRT Max.
Źródło: wywiad Dziennika Eurowizyjnego z Danielem Borzewskim, LRT, TRM, VRT, wszystkie zdjęcia: D. Borzewski 2024