Elżbieta z „Sanatorium miłości” stanęła w obronie Bogdana. „Grażyna nie ma takich doświadczeń”

party.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Elżbieta o Bogdanie z Sanatorium Miłości, fot. mat. prasowe Sanatorium miłości


Elżbieta z „Sanatorium miłości” zdobyła dzięki programowi wielu przyjaciół. Niedawno sieć obiegły zdjęcia, jak kuracjusze spędzają razem czas wolny. Teraz w szczerym wywiadzie z „Faktem”, Elżbieta podsumowała swój udział w „Sanatorium miłości”, przyznając iż w show była odbierana jako ta nieco wycofana, co w życiu prywatnym nie do końca ma swoje pokrycie:

Pullquote
quote: Znajomi mówią, iż ja mam ADHD, ale ja tego jakby do końca w ''Sanatorium miłości'' nie pokazałam, ponieważ były dwie osoby, które zdominowały program i też jakby telewizja na to pozwoliła, a chyba im to odpowiadało
- mówiła w wywiadzie.

Mówiąc o silnych jednostkach miała na myśli Edmunda i Anię. W rozmowie z „Faktem” wypowiedziała się także na temat kontrowersyjnego uczestnika Bogdana, którego jedno z ostatnich zachowań pozostawia wiele do życzenia.

Elżbieta o zachowaniu Bogdana z „Sanatorium miłości”

Elżbieta wypowiedziała się także na temat Bogdana. Fani „Sanatorium miłości” byli zniesmaczeni zachowaniem Bogdana, po tym jak źle potraktował Grażynę po randce. Po udanym spotkaniu zaczął okazywać zainteresowanie innym kuracjuszkom, a wobec Grażyny był nieprzyjemny, bo budziło oburzenie nie tylko fanów programu ale także samych kuracjuszy. Wówczas interweniowała choćby sama Marta Manowska. W rozmowie z Faktem, Elżbieta nieco stanęła w jego obronie, wyznając:

Pullquote
quote: Bogdan to stary kawaler. Miałam do czynienia ze starymi kawalerami, więc wiem, jakie to są typy osobników. My złapaliśmy kontakt, bo Bogdan jest podróżnikiem, choć on bardziej korzysta z oferty zorganizowanych przez biura podróży wyjazdów. Jest jednak inteligentny, wykształcony. Grażyna zaś jest sympatyczna, ale nie ma takich doświadczeń jak Bogdan. Utrzymujemy kontakt, choćby stwierdził, iż chętnie by ze mną wybrał się w jakąś podróż, bo ja sporo podróżuję, ale nie wiem, gdzie on teraz jest
- czytamy w ''Fakcie''.

Tego nie pokazali w „Sanatorium miłości”

Elżbieta opowiedziała również o momentach programu, których nie wyemitowano w TVP. Wspominała o poruszających, często trudnych rozmowach o życiowych doświadczeniach seniorów:

Pullquote
quote: Przy rozmowach w kręgu choćby mi się oczy zaszkliły. A było wiele rozmów i ludzie rzewnymi łzami płakali. Tego też nie pokazali. I dobrze, bo to naprawdę był wielki płacz, kiedy opowiadali o cierpieniu bliskich im osób, o śmierci. To bardzo mnie wzrusza. Każdy ma jakieś takie sprawy, o których mówienie sprawia trudność
- wyznała.

Zobacz także:

  • Stanley wyznał miłość Uli. Inni uczestnicy nie mieli wątpliwości: „Robią to pod publikę”
  • Uczestnik „Sanatorium miłości” jest ciężko chory. Dramatyczny apel Elżbiety z „Rolnika”
Idź do oryginalnego materiału