Media obiegły niespodziewane plotki o rzekomym wycofaniu się Krzysztofa Ibisza ze składu prowadzących "Halo tu Polsat". Dotarły one momentalnie do jego pracodawcy, dla którego nowy program śniadaniowy jest oczkiem w głowie. Edward Miszczak we adekwatnym sobie stylu uciął wszelkie spekulacje o utracie jednej ze swoich największych gwiazd.