„Dziwny jest ten świat”. Kultowy hit wciąż doprowadza do łez

news.5v.pl 3 godzin temu

Dziwny jest ten świat, Gdzie jeszcze wciąż, Mieści się wiele zła. I dziwne jest to, Że od tylu lat, Człowiekiem gardzi człowiek” – śpiewa Czesław Niemen w swojej kultowej piosence zatytułowanej „Dziwny jest ten świat”. Słynnym utworem zachwyciła się zagraniczna youtuberka posługująca się nazwą Starr Larh, która przyznała, iż piosenka utknęła w jej głowie. Pomimo tego, iż nie rozumie znaczenia słów, utwór wywołał w niej niesamowite poruszenie i doprowadził ją do łez. Stwierdziła też, iż autor polskiego hitu jest wyjątkowy i niesamowity.

W kwietniu 1967 r. Czesław Niemen nagrał materiał na płytę „Dziwny jest ten świat”. 23 czerwca tego roku, podczas koncertu „Premiery” na V Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu Niemen wykonał tytułowy utwór.

Czesław pokazał w nim niespotykaną wcześniej w Polsce ekspresję i zadziwił wszystkich. Nie wszyscy jednak rozumieli przesłanie utworu. Nie rozumieli, cóż może być dziwnego w poukładanym, ich zdaniem, PRL-u okresu gomułkowskiej stabilizacji. Drażniły ich długie włosy Czesława, jego kolorowe stroje

— wyjaśnił biograf, kolekcjoner pamiątek Tadeusz Skliński, dodając, iż twórca otrzymał specjalną nagrodę ministra kultury. Z Akwarelami nagrał także płytę „Czy mnie jeszcze pamiętasz?” (1969) dla wydawnictwa Polskie Nagrania „Muza”.

W tym jest tak dużo emocji”

Nic dziwnego, iż piosenką zachwyciła się zagraniczna youtuberka posługująca się nazwą Starr Larh. Pomimo tego, iż nie rozumiała ani jednego słowa, utwór wywołał w niej niesamowite poruszenie i doprowadził ją do łez.

Słyszę tę trąbkę w tle… W tym jest tak dużo emocji. Nie wiem, jakie są słowa tej piosenki, ale (…) to po prostu jest dla mnie tak emocjonujące – te trąby, te instrumenty, te słowa. To jest szalone, to jest świetne. Chciałabym poznać słowa tej piosenki

— wskazała kobieta.

Czesław Niemen zmarł 17 stycznia 2004 r. w warszawskim Centrum Onkologii – Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie na nowotwór węzła chłonnego. Kilkanaście dni później twórcę pochowano na warszawskich Powązkach.

Był niezwykle wrażliwym człowiekiem, introwertykiem, który otwierał się tylko dla przyjaciół i kolegów

— powiedział PAP Skliński.

nt/youtube/Starr Larh/PAP

Idź do oryginalnego materiału