Maryla Rodowicz uwielbiała jurorską posadę w "The Voice Senior". Oceniała głosy starszego pokolenia i porywała tłumy ikonicznymi wypowiedziami. Ponadto regularnie występowała w Opolu i na sylwestrze publicznego nadawcy. Te czasy jednak minęły. Rodowicz przez cały czas jest obrażona na TVP, co podkreśliła w ostatniej rozmowie.
REKLAMA
Zobacz wideo Film o Rodowicz. Warnke reaguje
Maryla Rodowicz wybrała Polsat. Mówi o żalu do TVP
Na tegorocznej "Sylwestrowej Mocy Przebojów" w Polsacie usłyszeliśmy nie tylko Dodę, Roxie Węgiel i Dawida Kwiatkowskiego, ale i Marylę Rodowicz, która do tej pory najczęściej występowała w TVP. Autorka "Małgośki" pożegnała się z publicznym nadawcą w mało przyjacielskiej atmosferze. 4 stycznia stratuje kolejna edycja "The Voice Senior", w której nie będzie już wokalistki. Mimo tego Rodowicz lubi ten format. "Bardzo lubię "The Voice Senior" i każdego "Voice'a", bo jest to tak emocjonujące oglądać artystów, którzy walczą o karierę. To jest bardzo ciekawe" - przekazała Plejadzie. "Ja sama, będąc bardzo młodą dziewczyną, też startowałam w różnych konkursach, chociaż nie było wtedy ich tak dużo i nie było to tak nagłośnione. Przede wszystkim nie było to w telewizji. Teraz są już jednak inne czasy" - dodała. Co z kolei sądzi o rozstaniu z TVP? Nie ukrywała przed kamerami przykrości. "Jestem trochę obrażona na TVP, ponieważ oni mnie zupełnie skreślili. Od roku mówią, iż ja się nie mieszczę w ich formule" - wyznała.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Rodowicz tak kolędowała w Polsacie, iż wkurzyła internautów. "Profanacja"
Maryla Rodowicz wystąpiła w Polsacie w wyszukanej kreacji. Ujawniła kulisy
Gwiazda doskonale wie, iż stylizacja podczas koncertu jest bardzo ważna. Podczas sylwestrowej nocy w Polsacie nie zawiodła fanów - wybrała między innymi czarno-różową kreację, która była bardzo wymagająca. "Kostium numer 1, sylwester z Polsatem w Toruniu. Projekt, szycie, wyklejanie kamieniami i namalowanie pasków na tkaninie - Kuba Jasiński z Poznania. Do wyklejania 150 tysięcy kamieni. Kuba zaangażował całą swoją rodzinę i przyjaciół" - pisała na Instagramie. "Największy problem pojawił się przy mocowaniu ciężkiego od kamieni kapelusza. Finalnie kapelusz trzymał się na żyłce pod brodą. Szczęśliwie żyłka nie poderżnęła mi gardła. Dzięki Kuba" - dodała.