Do sieci trafiły ostatnie słowa Jadwigi Barańskiej. Nie mogła inaczej

Zdjęcie: Jadwiga Barańska, źródło: YouTube/ Radio ZET Gold

Jadwiga Barańska zmagała się z bardzo ciężką chorobą, która stawiała pod znakiem zapytania dalsze losy aktorki.

Jerzy Antczak opublikował w mediach społecznościowych bardzo ważne słowa skierowane do ukochanej w dniu jej 89 urodzin, 21 października 2024 roku.

Jak czytamy, reżyser błagał aktorkę o kontynuowanie leczenia, przyjmowanie leków i pilnowanie wizyt w szpitalu.

KOCHANA JADZIU, JUTRO, 21 PAŹDZIERNIKA WCHODZISZ W 90 ROK ZYCIA. JESTEŚ DLA MIKOŁAJA I MNIE DAREM BOGA. W TYM SZCZEGÓLNYM DNIU PROSIMY GO, ABY PRZYWRÓCIŁ CI ZDROWIE . BO NICZEGO WIĘCEJ NAM W ŻYCIU NIE POTRZEBA. BŁAGAMY BIERZ LEKARSTWA I NIE ODMAWIAJ WIZYT W SZPITALU, UWAŻAJĄC TO ZA BEZCELOWE!. . WSZYSTKIE NASZE NAKJGŁĘBSZE UCZUCIA BĘDĄ PRZY TOBIE DOZGONNIE. Z MILOSCIA JUREK I MIKOŁAJ - widnieje w poście.

Jak informuje Super Express, Jadwiga Barańska uległa jakiś czas temu urazowi biodra, które pękło. Niestety, podeszły wiek i choroby współistniejące uniemożliwiły aktorce poddanie się operacji.

W zeszłym roku Jerzy Antczak poinformował opinię publiczną o pogłębiających się u jego żony problemach ze wzrokiem. Kobieta jednak była wyczerpana chorobą i dolegliwościami bólowymi, dlatego przerwała leczenie farmakologiczne.

Drodzy Fani, stan zdrowia Jadwigi Barańskiej znacząco się pogorszył. Jej mąż Jerzy Antczak przekazał dziś z Los Angeles, iż aktorka ma poważne schorzenie oczu i grozi jej utrata wzroku. Na dodatek w wyniku upadku uszkodziła sobie kręgosłup oraz biodro, co spowodowało silne bóle i konieczność długotrwałego i trudnego leczenia. Bardzo Was prosimy o dobre myśli i modlitwę, a w komentarzach przekażcie dobre słowa dla p. Jadwigi, opiszcie swoje wspomnienia związane z Jej rolami, napiszcie jaki wpływ miały na Was filmy, seriale, przedstawienia z Jej udziałem. Wesprzyjmy Ją i Jej bliskich w trudnych chwilach. Na pewno te komentarze trafią do p. Jadwigi. - czytamy na Facebooku.

Porzuciła również regularne wizyty w szpitalu. Teraz media podają, jak brzmiały ostatnie słowa aktorki, która nie kryła wdzięczności za wsparcie i jednocześnie zdawała się pogodzić z własnym przemijaniem.

Kochani, dziękuję za każde słowo... ciągle walczę z chorobą, ale każdą decyzję Boga przyjmę z pokorą. Kocham Was, Wasza Jadwiga - przekazała aktorka.