Noce i dnie Jerzego Antczaka, ekranizacja sagi Marii Dąbrowskiej, to jedno z najbardziej ikonicznych dzieł polskiej kinematografii. Film z 1975 roku, nazywany przez zagranicznych krytyków polskim Przeminęło z wiatrem, zdobył międzynarodowe uznanie. W 1977 roku otrzymał choćby nominację do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Mimo licznych nagród i statusu filmowego arcydzieła, Noce i dnie nie otrzymały statuetki. Dlaczego ten film o wyjątkowej estetyce i głębi emocjonalnej nie doczekał się najważniejszego wyróżnienia filmowego?
Pogoń za szczęściem
Akcja Nocy i dni rozgrywa się na przestrzeni dziesięcioleci, ukazując losy Barbary i Bogumiła Niechciców. Bohaterowie próbują odnaleźć szczęście na tle burzliwych wydarzeń historycznych, takich jak powstanie styczniowe, rewolucja 1905 roku i wybuch I wojny światowej. Barbara, wieczna marzycielka, wspomina swoją młodzieńczą miłość do Józefa Toliboskiego, z którą nigdy się nie pogodziła. Choć wychodzi za mąż za Bogumiła z rozsądku, przez lata uczy się doceniać jego dobroć i pracowitość. Film, poprzez intymną historię Niechciców, przedstawia również przemiany społeczne w Polsce przełomu XIX i XX wieku. Noce i dnie oferują głęboki portret polskiego społeczeństwa w czasie historycznych zawirowań.
W Nocach i dniach Jerzy Antczak umiejętnie połączył wątki obyczajowe z epicką skalą, przedstawiając piękno polskiej wsi i dramatyczne losy bohaterów na tle zmieniającej się rzeczywistości. Szczególną uwagę przyciąga słynna scena z nenufarami, kiedy to Toliboski, grany przez Karola Strasburgera, wręcza Barbarze lilie wodne. Moment ten, przy akompaniamencie nostalgicznej muzyki Waldemara Kazaneckiego, stał się symbolem nieosiągalnej miłości i marzeń Barbary. Film zachwyca także panoramicznymi zdjęciami polskich krajobrazów, które przywodzą na myśl malarskie przedstawienia natury, nadając całości poetycki charakter.
Niezapomniany duet
Jadwiga Barańska i Jerzy Bińczycki stworzyli jedne z najbardziej zapadających w pamięć kreacji w historii polskiego kina. Barańska jako Barbara przedstawia kobietę złożoną – pełną pasji, ale także histeryczną i rozczarowaną życiem. Bińczycki, jako Bogumił, wciela się w postać spokojnego, oddanego rodzinie człowieka, którego miłość do ziemi kontrastuje z marzycielską naturą żony. Para ta została uhonorowana licznymi nagrodami, a Barańska otrzymała choćby Srebrnego Niedźwiedzia na Festiwalu Filmowym w Berlinie. Ich chemia ekranowa przyczyniła się do emocjonalnej głębi filmu, czyniąc z Nocy i dni opowieść o ludzkich ambicjach, stratach i dążeniu do sensu życia.
Finalnie bez Oscara
Mimo iż Noce i dnie miały szansę na Oscara, ostatecznie przegrały z produkcją Czarne i białe w kolorze, satyrą na kolonializm w reżyserii Jeana-Jacquesa Annauda. Przyczyny tej przegranej mogły być różne. Film Antczaka, choć zachwycający pod względem wizualnym i emocjonalnym, był dziełem trudnym dla zagranicznej publiczności, niezaznajomionej z polskimi realiami historycznymi. Jego narracja, pełna retrospekcji i skupienia na wewnętrznych przeżyciach bohaterów, mogła wydawać się nużąca dla amerykańskiego jury, przyzwyczajonego do bardziej dynamicznej akcji. Poza tym, oscarowe nagrody często przyznawane są filmom, które zawierają uniwersalne przesłanie lub poruszają aktualne problemy społeczne. W przypadku Nocy i dni, opartej na polskim kontekście, było to trudniejsze do osiągnięcia na arenie międzynarodowej.
Nic straconego
Noce i dnie to dzieło wyjątkowe, w którym Jerzy Antczak, z pomocą wybitnych aktorów i techników, stworzył jeden z najważniejszych filmów polskiego kina. Chociaż nie zdobyło Oscara, jego znaczenie i wpływ na kolejne pokolenia widzów są niezaprzeczalne. Film pozostaje pięknym i bolesnym świadectwem ludzkiego dążenia do spełnienia i miłości na tle historycznych zawirowań. Jest arcydziełem, które zasługuje na wyróżnienie wśród polskiej kultury filmowej.