Co z wiekiem przychodzi trudniej a co łatwiej takiemu wokaliście jak Dani Filth z Cradle Of Filth?
Album pt. „The Screaming Of The Valkyries”, najnowsze dzieło Cradle of Filth, będzie miał swoją premierę 21 marca tego roku. Płyta pojawi się nakładem Napalm Records. niedługo potem grupa ruszy w trasę, będzie jedną z gwiazd Mystic Festival w Gdańsku.
Wykonywanie tak ekstremalnej muzyki nie jest łatwe, a szczególnie dla wokalisty, który stosuje tak szeroką skalę głosu jak Dani Filth. Jak 51-letni wokalista radzi dziś sobie z występami?
W wywiadzie dla „Teraz Rocka” Dani Filth mówi:
Pewne rzeczy przychodzą trudniej. Ale im jesteś starszy tym masz więcej doświadczenia, dlatego mi śpiewanie i koncertowanie przychodzi łatwiej. Po części też dlatego, iż mamy niesamowitą ekipę, z którą jesteśmy zgrani od lat. Każdy współpracownik zespołu dobierany był ostrożnie, stanowi część naszej rodziny. Każdy wokalista powie, iż dziś śpiewa lepiej niż kiedyś. choćby Vince Neil, choć to nieprawda (śmiech), ale szczerze uważam, iż dziś daję lepsze występy niż gdy byłem przed trzydziestką. Wtedy nie byłem pewien swoich możliwości i nie mieliśmy takich warunków technicznych. Wówczas na przykład nie używałem odsłuchów dousznych, a one są niczym dar niebios. Moje wysokie partie wokalne są tak wysokie, iż bez odsłuchów dousznych w moim wieku bym ich nie słyszał, nie przebiłyby się przez muzykę i krzyk tłumu. Dziś czuję się na scenie pewny siebie. Nie wiem, jak to długo potrwa, może za dziesięć lat nie będę w stanie już tyle z siebie dać, ale teraz jest spoko.
Jesteście zainteresowani nowym albumem Cradle of Filth? Wywiad z liderem formacji, Danim Filthem, trafił na łamy marcowego numeru „Teraz Rocka”.
MARCOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE
