Po raz pierwszy w historii Polska wysyła na Konkurs Piosenki Eurowizję wykonawcę, który ma już tak ugruntowaną karierę w naszym kraju i tak bogatą dyskografię oraz rozpoznawalne nazwisko. Dziennik Eurowizyjny, który rok temu przedstawiał Wam biografię Luny w odcinkach, tym razem chce zaprezentować biografię Justyny Steczkowskiej przez pryzmat jej muzyki i wydawanych na przestrzeni 30 lat albumów, których ma w dorobku aż dziewiętnaście. Poszczególne odcinki nowej serii historycznej pojawiać się będą na łamach strony aż do maja, a dodatkowo na Instagramie DE codziennie w Stories znajdziecie utwory Justyny! Może poznacie coś nowego!
Pokonała Edytę Górniak i Ricky’ego Martina w Sopocie
W roku 2003 Justyna Steczkowska wzięła udział w finale dnia międzynarodowego w ramach Konkursu Sopot Festival 2003 i wykonała tam…swój debiutancki singiel „Moja intymność” sprzed 10 lat. Walczyła o Bursztynowego Słowika z m.in. Edytą Górniak (ESC 1994) i jej „Invisible”, Januszem Radkiem (KE 2004 i WFPK 2025) czy … Ricky’m Martinem. Wszystkich tych wymienionych pokonała, ale ostatecznie zajęła 3. miejsce, a nagrodę główną zgarnęła grupa Skaldowie za „Hymn o Miłości”. Justyna dostała 10 punktów od jury z Polski, 5 z Francji i 4 z USA. Na początku 2004 roku do konkursu muzycznego przystąpiła jej siostra Magda, która wystartowała w polskich preselekcjach do Eurowizji z zespołem Indigo i piosenką „Mogę dziś”. Zdobyła 2008 sms-ów i 14. miejsce, pokonując tylko Małgosię Ostrowską.
Femme Fatale i covery słynnych kobiet
6 grudnia Justyna wydała swój kolejny album – tym razem było to „Femme Fatale”. Tytuł nieprzypadkowy, bo na płycie Steczkowska zmierzyła się z utworami znanych na całym świecie kobiet – ikon muzycznych. Album wyprodukował Mateusz Pospieszalski, a wydawcą było EMI Music Poland. Pierwszym singlem promującym płytę było „Zadzwoń do mnie” z repertuaru amerykańskiej wokalistki Brendy Lee. W 2005 pojawiły się kolejne single czyli „Sex Appeal” Eugeniusza Bodo oraz „Samotni” do którego Steczkowska napisała muzykę, a Grzegorz Turnau słowa.
Płytę otwiera utwór „Tańczące Eurydyki” z repertuaru Anny German (legendarna wokalistka uczestniczyła w Sanremo 1967). Track-lista zawiera też takie covery jak „La cumparsita” włoskiej piosenkarki Milvy (startowała w Sanremo aż 15 razy), „Johnny” niemiecko-amerykańskiej aktorki i piosenkarki Marlene Dietrich, „Życie na różowo” (polska wersja utworu francuskiej piosenkarki Edith Piaf), „Diamenty są najlepszymi przyjaciółmi dziewczyny” (słynny utwór wykonywany przez amerykańską aktorkę Marilyn Monroe) czy „Grande Valse Brillante” Ewy Demarczyk.
Były też oryginalne utwory
Czwartym i ostatnim singlem z płyty był „Tłum” czyli „La Foule” Edith Piaf. Warto dodać, iż Justyna skorzystała też z repertuaru zwyciężczyni Eurowizji 1969 – szkockiej wokalistki Lulu. Zaśpiewała piosenkę pt. „Mężczyzna ze złotym pistoletem” (znane z filmu o Jamesie Bondzie „The Man with the Golden Gun”). Na płycie pojawiły się jednak nie tylko covery, ale też oryginalne utwory, m.in. „Jedna z tych kobiet” z tekstem Ani Dąbrowskiej, która na początku 2004 debiutowała muzycznie po dość szybkim odpadnięciu z „Idola”. Płytę „Femme Fatale” zamyka utwór dodatkowy czyli cover „Paroles, Paroles” francuskiej piosenkarki włoskiego pochodzenia – Dalidy. Żaden singiel z płyty nie trafił do polskich notowań, natomiast sam album dotarł do 34. miejsca OLiS. Wydanie krążka zostało poprzedzone spektaklem telewizyjnym „Kobiety”, w którym artystka wcielała się w postacie Kaliny Jędrusik, Anny German, Marilyn Monroe czy Édith Piaf.
Na Spotify popularnością cieszy się tylko utwór „Tańczące Eurydyki” z tego albumu – ma ponad 46 tysięcy odtworzeń. Wszystkie pozostałe piosenki nie przekroczyły poziomu 7 tysięcy odtworzeń.
Justyna jako femme fatale
Sama Steczkowska była już wtedy uznawana za „femme fatale”. Piękna wokalistka często pojawiała się na łamach magazynów, uczestniczyła w wielu sesjach zdjęciowych. Już w 1997 pozowała do „Playboya”, jednak nie rozebrała się wtedy przed kamerami. Po wielu latach zdradziła mediom, iż oferowano jej za pełną nagość aż 200 tysięcy złotych. „I nie zgodziłam się, choć oferowali naprawdę świetne pieniądze, za które w tamtym czasie mogłam za nie kupić mieszkanie” – wspominała w jednym z wywiadów. W momencie wydania albumu „Femme Fatale” Justyna była już matką Leona, a w połowie 2005 roku urodziła drugiego syna – Stanisława. Na ósmy album w jej dyskografii musieliśmy poczekać do 2007 roku.