Dakota Johnson o powodach założenia własnej firmy produkcyjnej: „Mamy zasadę: Zero dupków”

film.org.pl 2 tygodni temu

Mamy zasadę „Zero dupków’” – powiedziała Dakota Johnson, opisując atmosferę na planach firmy producenckiej TeaTime Pictures, którą założyła wspólnie z przyjaciółką Ro Donnelly. – Dbamy o to, by każdy członek ekipy wiedział, nad czym pracujemy, by czuł się częścią projektu. Praca na planie filmowym… to długie godziny, to wyczerpujące. To nie jest komfortowe ani przyjemne. Ale gdy czujesz, iż naprawdę jesteś w coś zaangażowany, to ludzie są szczęśliwsi i lepiej pracują – stwierdziła.

Aktorka wspomniała, iż jako aktorka wielokrotnie była zaskoczona efektem końcowym filmów, w których grała.

Kilka razy zdarzyło mi się, iż jako aktorka pojawiałam się na premierze filmu i po raz pierwszy go oglądałam, mówiąc: „Wow. To nie jest to, co myślałam, iż robimy”. To naprawdę dziwne uczucie – wyznała Johnson.

Johnson jest ogromną fanką The Climb – czarnej komedii z 2019 roku autorstwa Covino i Kyle’a Marvina. Nie mogła uwierzyć, iż film nie odniósł większego sukcesu. Zgodziła się wyprodukować Splitsville, by mieć pewność, iż ich kolejny projekt pozostanie wierny ich wizji. Przyznała jednak, iż prowadzenie studia filmowego w żeńskim duecie nie jest niczym prostym.

Niektórzy szefowie studiów nie chcą robić rzeczy innych, ryzykownych, surowych czy prawdziwych. To też jest trudne. Jako aktorka – tego właśnie pragnę. Jako widzka – również tego szukam. To ciągła walka. Ale jesteśmy wojowniczkami. Ciężko harujemy, żeby opowiadać historie, które kochamy – stwierdziła Johnson. – Było bardzo trudno sprawić, by ludzie traktowali nas poważnie. To było smutne i rozczarowujące. Myślałam, iż ta branża to czysta magia, a okazało się, iż za kurtyną bywa po prostu… do dupy – powiedziała prosto z mostu o zakulisowej rzeczywistości Hollywood.

Johnson zdradziła także, iż w planach ma również debiut reżyserski – chce wyreżyserować film napisany przez aktorkę w spektrum autyzmu, Vanessę Burghardt, która grała jej córkę w filmie Cha Cha Real Smooth.

Pracujemy z nią nad rozwijaniem scenariuszy. Napisała jeden – jest naprawdę wyjątkowy. Opowiada o młodej kobiecie w spektrum autyzmu. Czuję się bardzo odpowiedzialna za nią, jej historię i sposób myślenia. Jest niezwykłą osobą. I myślę, iż nie mogłabym pozwolić, by ktoś inny to wyreżyserował. Zobaczymy.

Choć aktorka i producentka wie, iż reżyserowanie również nie będzie łatwym zadaniem, jest na to gotowa. I nie zamierza się zmieniać, by osiągnąć sukces w tej profesji.

Chcę reżyserować i muszę w końcu wyhodować jaja, żeby to zrobić… A adekwatnie nie. Nie zamierzam sobie wyhodować jaj. Nikt mnie do tego nie zmusi – spuentowała.

Film Splitsville jest dystrybuowany przez Neon i ma trafić do kin jeszcze w tym roku.

Idź do oryginalnego materiału