Są książki, które czytasz z dzieckiem, żeby „było coś zrobione”. I są książki, które czytasz razem, bo nie możesz się powstrzymać od śmiechu. Tak właśnie działa „Absurdalne Przygody Damiana Dętki”.

Nie ma tu morału. Nie ma patosu. Nie ma „nauczek”.
Za to są:
- gadające tostery,
- żelkowe potwory,
- tańczące miotły z kryzysem egzystencjalnym,
- i dzieciak z notesem, który traktuje absurdy życia śmiertelnie poważnie.
Dorośli czytają, dzieci się śmieją. Albo odwrotnie 🤸♀️
To nie jest tylko książka *dla dzieci*. To książka dla tych, którzy kiedykolwiek byli dziećmi i tęsknią za tym, jak to było, kiedy można było wierzyć w gadającą pralkę i to, iż skarpety podróżują w nieznane.
Twoje dziecko rozśmieszy małpka w meloniku. Ciebie rozbawi komentarz Damiana. A oboje skończycie wieczór z głupawką, której choćby wieczorne mycie zębów nie zatrzyma.
Nie trzeba wychowywać, czasem wystarczy się pośmiać 👑
Nie każda książka musi być „z przekazem”. Nie każda bajka musi kończyć się morałem, po którym wszyscy stają się lepsi, grzeczniejsi i bardziej zorganizowani.
Czasem wystarczy, iż śmiejesz się tak, iż aż boli brzuch. I to zostaje w dziecku na lata.
Kliknij, czytaj, śmiej się. Damian czeka 📝💫
„Absurdalne Przygody Damiana Dętki” – książka dla tych, którzy lubią się śmiać z rzeczy, które nie powinny być śmieszne. I dla dzieci, które wiedzą więcej, niż myślisz.
#DajęSłowo #śmiechzdzieckiem #czytamydzieciom #DamianDętka #książkidladzieci #bezmorałuilepiej