Miłośnicy „Peaky Blinders” od dawna czekają na filmową kontynuacji losów klanu Shelbych. Czy będzie to zarazem epilog dla całego świata gangsterów z Birminghamu? Steven Knight dał odpowiedź.
Filmowe „Peaky Blinders” jest tuż za rogiem, a Steven Knight właśnie wypuścił zupełnie nowy serial na Disney+. Czy oznacza to, iż showrunner odsuwa się już od świata stylowych kryminalistów z rodziny Shelbych? Podczas wywiadu dla BBC Breakfast (za Radio Times) padła ostateczna odpowiedź.
Peaky Blinders – czy będzie kolejny serial?
Steven Knight nie kryje się już z dalszymi losami bohaterów „Peaky Blinders”. W filmie otrzymamy kolejną opowieść o Tommym Shelbym (Cillian Murphy), ale świat zapoczątkowany w serialu prędko nie odejdzie. Pełnometrażowa kontynuacja nie będzie zakończeniem – i wiemy to już na pewno.
— Nie wolno mi tego ogłaszać, ale powiem tylko tyle: świat „Peaky” będzie trwał dalej – zapewnił Knight.
„Peaky Blinders” (Fot. BBC)Knight nie podał oczywiście żadnych dalszych informacji – możemy założyć, iż Netflix (a może BBC?) poczeka z zapowiedziami do czasu premiery filmu, która będzie najpewniej w tym roku. Spin-offów oryginalnej serii możemy już jednak wypatrywać.
Tymczasem, co w ogóle wiemy o nadchodzącym filmie? Akcja ma dziać się w czasie II wojny światowej, czyli ponad dekadę po zakończeniu serialu. Obok Murphy’ego w kontynuacji „Peaky Blinders” powrócą znane twarze z serialu, takie jak Stephen Graham (serialowy Hayden Stagg), Sophie Rundle (Ada Shelby), Ned Dennehy (Charlie Strong), Packy Lee (Johnny Dogs) i Ian Peck (Curly, stajenny Charliego Stronga). Prace na planie dobiegły końca jeszcze w zeszłym roku – na potwierdzenie Netflix wstawił wtedy do sieci zdjęcie z Tommym i jednym z nowych bohaterów.
Dodajmy, iż obsada filmu „Peaky Blinders” będzie w dużym stopniu nowa. Wśród gwiazd kina znalazły się takie nazwiska, jak Barry Keoghan („Władcy przestworzy”), Rebecca Ferguson („Silos”) czy Tim Roth („Pulp Fiction”).
