1. Brad Pitt i Angelina Jolie, "Pan i pani Smith" (2005)
To od nich wszystko się zaczęło. Chemia w "Panu i pani Smith" była tak intensywna, że... skończyło się rozwodem Brada Pitta z Jennifer Aniston i początkiem słynnej "Brangeliny". Sceny walki i namiętności między Pittem i Angeliną Jolie na ekranie były równie elektryzujące, co ich prawdziwa historia.
Nawet jeżeli film nie zdobył uznania krytyków, to romans na planie stał się jednym z największych skandali Hollywood i przyciągnął do kin tłumy. Niestety ta historia nie ma szczęśliwego zakończenia. Mimo, iż para doczekała się sześciorga dzieci i wzięła ślub, to związek rozpadł się po 12 latach. A potem burzliwa sądowa batalia, rozwód i destrukcja całej rodziny.
2. Emma Stone i Andrew Garfield, "Niesamowity Spider-Man" i "Niesamowity Spider-Man 2" (2012, 2014)
Zakochali się podczas kręcenia pierwszego "Niesamowitego Spider-Mana" i byli razem przez kilka lat. Ich urocza chemia sprawiała, iż Gwen Stacy i Peter Parker to jedna z najlepszych ekranowych par superbohaterskich. Wspólne sceny Emmy Stone i Andrew Garfielda były pełne autentycznego uroku, a ich śmiechy i gesty zdradzały, iż świetnie się dogadują także poza kamerą. choćby po rozstaniu w 2015 roku (po około czterech latach związku) publicznie wyrażali o sobie ogromny szacunek.
3. Leonardo DiCaprio i Kate Winslet, "Titanic" (1997)
Nigdy nie byli razem, ale ich relacja jest jedną z najpiękniejszych w Hollywood. Jack i Rose w "Titanicu" to definicja wielkiej filmowej miłości, a w każdej scenie ich więź wydawała się tak autentyczna, iż fani przez lata mieli nadzieję, iż przeniesie się ona do prawdziwego świata.
I wciąż ją mają, bo Kate Winslet i Leonardo DiCaprio (którzy ponownie stworzyli parę w "Drodze do szczęścia" w 2008 roku) do dziś są najlepszymi przyjaciółmi, wzajemnie się wspierając w życiu prywatnym i zawodowym. Każde ich wspólne pojawienie się publicznie wzbudza wielkie emocje, a ich nieudane związki tylko wzmacniają przekonanie fanów, iż Kate i Leo są sobie po prostu przeznaczeni. W tym przypadku to jednak szczera przyjaźń.
4. Ryan Gosling i Rachel McAdams, "Pamiętnik" (2004)
Na początku nie znosili się na planie. Ryan Gosling nie chciał pracować z Rachel McAdams i prosił choćby reżysera "Pamiętnika" Nick Cassavetes, o zmianę partnerki. Twierdził, iż nie potrafią się dogadać i nie mają chemii, co poskutkowało wielką kłótnią aktorów na oczach całej ekipy.
Jednak oboje postanowili być profesjonalni. przez cały czas się nie lubili, ale zaczęli się szanować, co poskutkowało stworzeniem jednej z najlepszych historii miłosnych w kinie. Ich ekranowy pocałunek w deszczu przeszedł do historii (Gosling i McAdams pamiętnie odtworzyli go na gali MTV). Kiedy patrzyli sobie w oczy, widzowie czuli, iż to coś więcej niż aktorstwo.
Mieli rację, bo napięcie między nimi na planie rzeczywiście przerodziło się w prawdziwe uczucie. Już po zakończeniu zdjęć Ryan i Rachel zostali parą, choć ich związek – głównie na odległość, bo ona mieszkała w Toronto, a on w Los Angeles – przetrwał tylko dwa lata, kończąc się w 2007 roku. "Pamiętnik" pozostaje jednak dowodem na to, iż ekranowa chemia może być silna, choćby gdy w rzeczywistości dwójka ludzi zupełnie się nie znosi.
5. Patrick Swayze i Jennifer Grey, "Dirty Dancing" (1987)
Za kulisami nie układało im się najlepiej. Jennifer Grey początkowo nie chciała grać u boku Patricka Swayzego, ponieważ nie dogadywali się na planie wcześniejszego filmu, "Czerwonego świtu" z 1984 roku. Aktorka twierdziła, iż Swayze ciągle robił sobie żarty i zgrywał macho.
Ich konflikt sprawił, iż mało brakowało, a w "Dirty Dancing" oglądalibyśmy inną parę. Jednak po próbnych zdjęciach Grey przeprosiła Swayzego, para stanęła przed kamerą i... reszta jest historią. Pomimo różnic, oboje stworzyli jedną z najbardziej ikonicznych filmowych par, a chemia między nimi była wręcz elektryzująca. Do dziś aktorka nie szczędzi zmarłemu w 2009 roku gwiazdorowi miłych słów.
6. Richard Gere i Julia Roberts, "Pretty Woman" (1990)
"Pretty Woman" jest jedną z najbardziej uwielbianych komedii romantycznych wszech czasów, choć dziś budzi kontrowersje. Chemia, która była odczuwalna niemal w każdej scenie, sprawiła, iż historia sexworkerki i bogatego biznesmena stała się ponadczasową bajką.
Co ciekawe, Richard Gere początkowo wahał się przed przyjęciem roli (dziś krytykuje swoją postać), ale ponoć Julia Roberts przekonała go jednym uśmiechem. Ich wzajemne przekomarzanie i subtelna intymność sprawiły, iż "Pretty Woman" zyskała nie tylko status kultowego filmu, ale także uznanie jako jedna z najlepszych ekranowych par wszech czasów.
7. Timothée Chalamet i Armie Hammer, "Tamte dni, tamte noce" (2017)
Ich ekranowa chemia sprawiła, iż widzowie naprawdę uwierzyli w ich miłość. "Tamte dni, tamte noce" to film pełen delikatnych, prawdziwie ludzkich momentów, które sprawiają, iż historia Elio i Olivera jest niezwykle autentyczna. A przyczyniły się do tego znakomite role nominowanego do Oscara Timothée Chalameta i Armiego Hammera (którego kariera skończyła się kilka lat temu w cieniu skandalu).
Ich wspólne sceny pełne były niedopowiedzeń, zmysłowości i naturalności – nie było potrzeby wielkich słów, bo wystarczały spojrzenia i drobne gesty, by wyrazić wszystko, co niewypowiedziane.Widzowie zastanawiali się nawet, czy intensywna chemia Chalameta i Hammera na pewno kończy się tylko na ekranie – ich naturalność była tak przekonująca, iż trudno było uwierzyć, iż to tylko fikcja, zwłaszcza, iż oboje świetnie dogadywali się również "w realu".
8. Bradley Cooper i Lady Gaga, "Narodziny gwiazdy" (2018)
To napięcie między nimi na Oscarach? Legendarne. Wspólne wykonanie "Shallow" na scenie wywołało burzę spekulacji na temat ich relacji, a czułe spojrzenia i dotknięcia tylko podsyciły plotki. Chociaż Lady Gaga i Bradley Cooper nigdy oficjalnie nie potwierdzili romansu (Gaga mówiła nawet, iż to po prostu dobre aktorstwo), ich chemia w filmie była absolutnie magnetyzująca.
W "Narodzinach gwiazdy" widzowie byli świadkami rozwoju uczucia, które zaczynało się od wzajemnego podziwu, a później przerodziło się w pełną pasji, choć trudną relację. Ekranowe połączenie Lady Gagi i Coopera – z jednej strony pełne intensywnych emocji, z drugiej nieoczywiste i skomplikowane – sprawiło, iż film na długo zapadł w pamięć jako jeden z najbardziej wzruszających i porywających romansów współczesnego kina.
9. Keanu Reeves i Sandra Bullock, "Speed: Niebezpieczna prędkość" (1994)
Chociaż nigdy nie byli parą poza ekranem, Sandra Bullock i Keanu Reeves mieli w "Speed" niesamowitą chemię. Ich wzajemna interakcja, pełna wzruszeń, zaufania i humoru, sprawiła, iż ich duet stał się jednym z najlepszych w historii filmów akcji. Po latach zarówno Keanu Reeves, jak i Sandra Bullock przyznali, iż mieli do siebie ogromną słabość, choć nigdy nie poruszyli tematu związku. Aktor w jednym z wywiadów wspomniał nawet, iż przyjaźń z Sandrą jest jedną z najważniejszych w jego życiu, co tylko dodaje uroku ich ekranowej relacji.
10. Clark Gable i Vivien Leigh, "Przeminęło z wiatrem" (1939)
Choć w oscarowym "Przeminęło z wiatrem" stworzyli jedną z najbardziej pamiętnych par w historii kina, prywatnie ich relacja była pełna napięć. Vivien Leigh uważała Clarka Gable’a za zbyt szorstkiego i nieprzyjemnego, a on irytował się jej perfekcjonizmem i licznymi próbami scen.
Jednak ich wzajemna antypatia paradoksalnie przełożyła się na niesamowite napięcie między Rhettem a Scarlett, czyniąc ich romans niezwykle przekonującym. Kultowa scena pocałunku i słynne "Frankly, my dear, I don't give a da*n" przeszły do historii jako jedne z najbardziej ikonicznych momentów kina. choćby jeżeli prywatnie się nie dogadywali, to ich chemia na ekranie jest już legendarna.
11. Tom Hanks i Meg Ryan, "Masz wiadomość" (1998)
Tom Hanks i Meg Ryan stworzyli na ekranie duet pełen ciepła, uroku i autentyczności, który sprawił, iż "Masz wiadomość" stało się klasykiem romantycznej komedii. Ich relacja była pełna uroczego napięcia – początkowo się nienawidzili, by potem stopniowo zakochać się w sobie (najpierw nieświadomie), odkrywając, iż są bratnimi duszami.
To nie pierwszy raz, kiedy ta para spotkała się na ekranie – wcześniej zagrali razem w "Bezsenności w Seattle" i "Joe kontra wulkan". Ich chemia była tak naturalna, iż widzowie pokochali ich jako ekranowy duet, marząc o tym, by byli parą także poza kamerą. Hanks i Ryan pozostają jednak dobrymi przyjaciółmi.
12. Ryan Gosling i Emma Stone, "Kocha, lubi, szanuje" (2011)
Ryan Gosling i Emma Stone to jeden z tych ekranowych duetów, które mają naturalną, lekką, ale zarazem magnetyczną chemię. W "Kocha, lubi, szanuje" relacja ich bohaterów zaczyna się jako flirt między pewnym siebie podrywaczem a inteligentną, ale nieco zagubioną kobietą, jednak gwałtownie przeradza się w coś bardziej szczerego i emocjonalnego.
Scena, w której Hannah i Jacob odtwarzają słynny podnoszony taniec z "Dirty Dancing", stała się kultowa. Chemia Roslinga i Stone była na tyle silna, iż powrócili jako para w "Gangster Squad. Pogromcy mafii" oraz (przede wszystkim) w głośnym "La La Land", gdzie ponownie zachwycili widzów. choćby w wywiadach widać, iż ta dwójka doskonale się rozumie i bardzo lubi.
13. Heath Ledger i Jake Gyllenhaal, "Tajemnica Brokeback Mountain" (2005)
Nominowani do Oscara Heath Ledger i Jake Gyllenhaal stworzyli w "Tajemnicy Brokeback Mountain" jeden z najpiękniejszych, ale i najbardziej tragicznych romansów w historii kina.
Ich subtelna, pełna emocji gra sprawiła, iż historia dwóch zakochanych w sobie kowbojów, Ennis i Jacka, była nie tylko wzruszająca, ale także przełomowa dla kina queer. Chemia Ledgera i Gyllenhaala była tak autentyczna, iż widzowie naprawdę wierzyli w ich miłość, mimo iż film opowiadał o zakazanym uczuciu w trudnych czasach.
Nieżyjący już Ledger, który podchodził do roli niezwykle poważnie, nie znosił, gdy ktokolwiek żartował na temat "Brokeback Mountain", podkreślając, iż to historia o prawdziwych uczuciach, a nie pretekst do kontrowersji – w niestety w 2005 roku takich żartów było sporo. Czasy się na szczęście zmieniły. Dziś "śmieszków" już nie, a film Anga Lee to absolutny klasyk (który powinien zostać nagrodzony Oscarem).
14. Harrison Ford i Carrie Fisher, seria "Gwiezdne wojny" (1977-1983)
Chemia między Hanem Solo i księżniczką Leią w sadze "Star Wars" była nie tylko rezultatem świetnego scenariusza, ale także intensywnej relacji Harrisona Forda i Carrie Fisher poza ekranem. Fisher przyznała po latach, iż mała z Fordem romans w trakcie kręcenia pierwszej trylogii, co dodatkowo podsycało ich ekranowe napięcie.
Ich pełne humoru i napięcia dialogi, jak słynne "Kocham cię" – "Wiem", sprawiły, iż Han i Leia stali się jedną z najbardziej kultowych par kina (pojawili się też w nowej trylogii "Gwiezdnych wojen", chociaż rozwinięcie ich wątku nie każdemu się podobało) i wzorcowym przykładem relacji "od wrogów do kochanków".
15. Bill Pullman i Sandra Bullock, "Ja cię kocham, a ty śpisz" (1995)
Bill Pullman i Sandra Bullock stworzyli w "Ja cię kocham, a ty śpisz" jedną z najbardziej uroczych par romantycznych lat 90. Ich relacja rozwijała się stopniowo, przechodząc od nieufności przez przyjaźń do prawdziwej miłości, co czyniło ją wyjątkowo wiarygodną.
Pullman, choć nie był typowym amantem Hollywood, wniósł do roli ciepło i charyzmę, które doskonale komponowały się z urokiem Bullock. Ich sceny były pełne chemii, ale także humoru, co sprawiło, iż film stał się jednym z najchętniej oglądanych świątecznych romansów (mimo iż teoretycznie nie jest to świąteczny film).
16. Ewan McGregor i Nicole Kidman, "Moulin Rouge!" (2001)
Ewan McGregor i Nicole Kidman stworzyli w słynnym "Moulin Rouge!" duet pełen pasji, dramatyzmu i emocji, który na długo pozostaje jednym z najbardziej niezapomnianych w historii kina. Ich chemia była tak intensywna, iż niemal każda scena, w której się pojawiali, była pełna napięcia, zarówno w momentach intymnych, jak i tych pełnych konfliktów. Wspólne sceny Satine i Christiana, zwłaszcza te pełne muzyki, dodawały głębi ich postaciom i sprawiały, iż ich miłość – piękna, ale tragiczna – stawała się jeszcze bardziej poruszająca. I to zakończenie...
17. Cate Blanchett i Rooney Mara, "Carol" (2015)
Cate Blanchett i Rooney Mara stworzyły w "Carol" niezwykle subtelną, elegancką i pełną napięcia relację, która zachwyciła widzów i krytyków. Ich chemia jest jednocześnie delikatna i intensywna – Carol to dojrzała, charyzmatyczna kobieta, mężatka i matka, a Therese to młoda, niepewna dziewczyna, która dopiero odkrywa swoją tożsamość.
Spojrzenia, drobne gesty i niewypowiedziane słowa budują napięcie, które eksploduje w jednym z najpiękniejszych i najbardziej intymnych romansów w historii kina LGBTQ+. Blanchett i Mara doskonale oddały trudną sytuację kobiet w latach 50. w USA, kiedy homoseksualna miłość była czymś zakazanym i niebezpiecznym. Ich kreacje aktorskie były tak przekonujące, iż obie zdobyły nominacje do Oscara.
18. Meg Ryan i Billy Crystal, "Kiedy Harry poznał Sally" (1989)
Meg Ryan i Billy Crystal stworzyli jeden z najbardziej realistycznych i uroczych ekranowych duetów. Ich relacja, oparta na przyjaźni, humorze i stopniowo rodzącej się miłości, sprawiła, iż film "Kiedy Harry poznał Sally" stał się klasyką komedii romantycznej. Ich chemia była tak naturalna, iż widzowie do dziś zastanawiają się, czy aktorzy mogliby być razem w prawdziwym życiu (nie byli, przyjaźnią się do dziś). Sceny w restauracji czy na balu sylwestrowym do dziś są kultowe.
19. Ethan Hawke i Julie Delpy, trylogia "Przed wchodem słońca" (1995-2013)
Ethan Hawke i Julie Delpy stworzyli autentyczną i realistyczną filmową relację w trylogii Richarda Linklatera ("Przed wschodem słońca", Przed zachodem słońca", "Przed północą"), której akcja rozgrywała się na przestrzeni niemal dwudziestu lat. Ich rozmowy, pełne intelektualnej i emocjonalnej głębi, sprawiały, iż romans Celine i Jessego wydawał się niemal dokumentalny – widzowie mieli wrażenie, iż obserwują prawdziwą, nierzadko trudną, relację, rozwijającą się w czasie.
Od młodzieńczej fascynacji w "Przed wschodem słońca" po dojrzalsze, bardziej skomplikowane uczucie w "Przed północą", ich postacie dojrzewały, co świetnie odwzorowywało złożoność i ewolucję związku. Dzięki genialnej grze Hawke'a i Delpy trylogia "Przed wschodem słońca" stała się jednym z najlepszych przykładów nieoczywistego romantycznego kina.
20. Audrey Hepburn i Gregory Peck, "Rzymskie wakacje" (1953)
Audrey Hepburn i Gregory Peck to duet, którego chemia przyciąga od pierwszego spojrzenia. Nagrodzona Oscarem Hepburn gra księżniczkę Anne, która ucieka przed obowiązkami, a Peck, jako dziennikarz Joe Bradley, zostaje jej przewodnikiem po Rzymie.
Ich relacja opiera się na wzajemnym szacunku i zrozumieniu, z domieszką niewielkiej tęsknoty za czymś niemożliwym. Wspólne chwile spędzone w zabytkowym mieście są pełne subtelnej elektryczności, co czyni ich duet jednym z najbardziej uroczych w historii kina. "Rzymskie wakacje" mają już ponad 70 lat, ale pozostają uniwersalną miłosną historią.
21. Adam Sandler i Drew Barrymore, "Od wesela do wesela" (1998)
Adam Sandler i Drew Barrymore stworzyli w "Od wesela do wesela" jedną z najbardziej uroczych i ciepłych ekranowych par lat 90. Ich chemia była naturalna, autentyczna i pełna lekkości, co sprawiło, iż ich relacja wydawała się niezwykle wiarygodna. Sandler, który często grał postacie ekscentryczne i komediowe, w tym filmie pokazał swoją bardziej wrażliwą stronę, a Barrymore dodała historii uroku i delikatności.
Ich bohaterowie, Robbie i Julia, powoli zakochują się w sobie, choć każde z nich jest związane z kimś innym, co prowadzi do wzruszających i zabawnych momentów. Sukces tej współpracy sprawił, iż Adam Sandler i Drew Barrymore ponownie zagrali razem, m.in. w "50 pierwszych randkach" (2004), gdzie ponownie pokazali, iż naprawdę mają ze sobą świetną chemię.
22. Catherine Zeta-Jones i Antonio Banderas, "Maska Zorro" (1998)
Chemia między Zorro (Antonio Banderas) a Elena Montero (Catherine Zeta-Jones) jest jednym z najjaśniejszych punktów tej przygodowej opowieści. Ich interakcje to połączenie napięcia, pasji i zmysłowości – od momentu, gdy po raz pierwszy się spotykają, ich wzajemna fascynacja jest niemal namacalna.
Zeta-Jones, jako odważna i sprytna Elena, idealnie kontrastuje z zaskakująco wrażliwym, ale jednocześnie tajemniczym Banderasem. Ich ekranowy romans w "Masce Zorro" jest pełen magnetyzmu, ale i konfliktów, co tylko podkręca dynamikę. Nie da się od nich oderwać wzroku.
23. Ingrid Bergman i Humphrey Bogart, "Casablanca" (1942)
Ingrid Bergman i Humphrey Bogart stworzyli niezapomnianą ekranową parę w oscarowej "Casablance", która na zawsze zapisała się w historii kina. Ich miłość, pełna dramatyzmu i nieodwzajemnionych pragnień w czasie II wojny światowej, stała się jedną z najbardziej kultowych historii filmowych.
Bergman, grająca Ilsę Lund, i Bogart, w roli Ricka Blaine'a, stworzyli relację pełną napięć i emocji, które wynikały zarówno z ich osobowości, jak i z tragicznych okoliczności, w jakich się znaleźli. Ich spojrzenia i milczenie mówiły więcej niż jakiekolwiek słowa, a ich złożona relacja – niemożliwa do pełnego spełnienia – stała się sercem całego filmu.
Choć ich ekranowy romans jest pełen smutku i nieuchronności rozstania, to właśnie dzięki tej intensywnej, choć nieosiągalnej miłości, "Casablanca" zdobyła status jednego z największych klasyków w historii kina. Co ciekawe, ich ekranowa chemia była raczej wynikiem ogromnego talentu tej dwójki, chociaż ówczesna żona Bogarta Mayo Methot była przekonana, iż aktor miał romans z Bergman (później, w 1945 roku, Humphrey Bogart poślubił inną gwiazdę Hollywood Lauren Bacall i był z nią aż do swojej śmierci).