Na planie serialu dzwoni do mnie telefon. Odbieram w przerwie zdjęć - przedstawia się facet i mówi, iż dzwoni z banku. Pyta się o moje dane i pyta się, czy składałem wniosek o kredyt? Mówię, iż nie! I on uderza na alarm, iż ktoś przejął dostęp do mojego telefonu i, iż on wyśle mi aplikację, którą mam zainstalować w mojej komórce, bo ona naprawi mi zainfekowany przez hakerów telefon. Grzecznie się rozłączyłem i zadzwoniłem do mojego banku - i co? Okazało się, iż to był oszust. Chciał zainstalować w moim telefonie zdalny pulpit i dobrać się do mojego konta. - opowiada Zbigniew Buczkowski w kampanii Bankowcy dla CyberEdukacji.