W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju to świąteczny klasyk z Chevym Chase’em, wyreżyserowany przez Jeremiah S. Chechika. Pierwotnie projektem miał zająć się jednak Chris Columbus, późniejszy reżyser Kevina samego w domu. Dlaczego nie wypaliło? Columbus opowiedział o tym w wywiadzie.
Reżyser wyznał, iż nie był w stanie pracować z Chase’em, którego poznał już po tym, jak przyjął propozycję pracy przy filmie. Ich pierwsze spotkanie opierało się na tym, iż Columbus przez pół godziny opowiadał aktorowi, jak widzi ich film, podczas gdy ten całkowicie milczał. Po czterdziestu minutach Chase powiedział: “Czekaj, ty jesteś reżyserem? Myślałem, iż perkusistą”. Columbus wspomina, iż do dziś nie wiem, jaki był sens tej wypowiedzi i iż nie opowiadał nikomu tej historii. Pół minuty po uwadze na temat perkusisty, Chase wyszedł. Przy drugim spotkaniu obecny był też scenarzysta John Hughes i tylko jemu Chase poświęcał uwagę – Columbus uznał, iż ich wpółpraca nie wypali, jeżeli Chase go ignoruje. Gdy powiadomił Hughesa, iż rezygnuje, ten zrozumiał i dostarczył mu inny scenariusza, właśnie do Kevina…. Dla Columbusa była to lepsza sytuacja – “Pomyślałem, iż mogę coś z tym zrobić, no i nie muszę się użerać z Chevym Chasem”.