Część jedzenia, które serwują nam restauracje, nie kończy swojej drogi ciesząc nasze kubki smakowe. Czasem jedzenia jest za dużo, nie zawsze też nam smakuje. Pozostawione resztki stanowią odpady, co może być wyzwaniem dla naszego ekosystemu, zwłaszcza jeżeli pomyślimy o skali tego zjawiska. Jakie rozwiązania należy stosować, aby przetwarzanie opadów było jak najbardziej wydajne? O tym usłyszysz w audycji Bistro Katarzyny Pruchnickiej 27 września. Jednym z zaproszonych gości jest Andrzej Stangret z firmy ReFood, zajmującej się skupowaniem i przetwarzaniem odpadów spożywczych na biopaliwa i nawozy.

W naszych domach resztki kuchenne mogą trafiać do specjalnych pojemników – zwykle odpady typu bio nie stanowią dużej części śmieci produkowanych w naszych domach. Inaczej jest jednak w restauracjach, gdzie odpady tego typu są produkowane na masową skalę. Ważne jest, aby w czasach, gdy zanieczyszczenie środowiska naturalnego stanowi coraz większy problem, a zasoby są zużywane w rekordowym tempie, jak najwięcej odpadów wracało do obiegu jako surowce.
Restauracje mają obowiązek segregowania i oddawania do zagospodarowania resztek kuchennych. Firma ReFood zajmuje się właśnie tym, aby odpady mogły być jak najbardziej efektywne wykorzystane ponownie, zamiast zajmować miejsce na wysypiskach i marnować się. Każdy pojemnik odebrany z restauracji czy hotelu ma znaczenie – to mniej emisji dwutlenku węgla o 75 kg, co odpowiada zasileniu lodówki przez 3 miesiące lub ogrzaniu domu przez prawie 10 dni.
W audycji Bistro 27 września zapraszamy na rozmowę na ten temat. Gośćmi Katarzyny Pruchnickiej są Agnieszka Kręglicka – restauratorka i Andrzej Stangret z firmy ReFood. Co może stać się z jedzeniem w restauracji, gdy nie ma już na nie chętnych? Dlaczego warto przerabiać odpady na zieloną energię i ciepło w biogazowniach? Odpowiedzi poznasz w audycji. A jeżeli temat Cię zainteresował, zajrzyj na stronę www.refood.pl/, gdzie możesz dowiedzieć się więcej.