„Cieszę się, iż moja mama umarła” – szczerość, która boli i wyzwala

kulturalnemedia.pl 4 godzin temu

Jannette McCurdy, która znana jest milionom widzów jako Sam Puckett z hitowych seriali iCarly oraz Sam i Cat, w 2022 roku zaskoczyła wszystkich, publikując autobiograficzną książkę Cieszę się, iż moja mama umarła. Wywołała ona niemała burzę w świecie show biznesu, opowiadając nie tylko o relacji matki z córką, ale ujawniając również ciemną stronę amerykańskich seriali komediowych tworzonych dla Nickelodeon.

McCurdy i jej ciężka droga do celu

Jannette swoją aktorską karierę rozpoczęła w wieku 6 lat mimo tego, iż od zawsze marzyła o byciu pisarką, nie aktorką. Niestety, matka miała wobec niej inne plany, forsowała jej udział w castingach, kontrolowała wygląd, narzucała dietę, przez którą doprowadziła do rozwinięcia się zaburzeń odżywiania u córki. W 2017 roku McCurdy wycofała się z aktorstwa, aby skupić na pisaniu i reżyserii, które zawsze były jej celem.

Dwie części, jedna trauma

Książka podzielona jest na dwie części: Before (przed śmiercią matki) i After (po niej).

Pierwsza pozwala czytelnikom poznać toksyczną relację matka-córka. Debra McCurdy, bo tak właśnie nazywała się mama Jannette, decydowała o każdym aspekcie życia córki – od kariery, po życie intymne, posuwając się do prowadzenia inwazyjnych „badań” oraz codziennego ważenie jej, aż do 17. roku życia. Druga część pokazuje Jannette, która walczy z pustką po matce, ale również mierzy się z uzależnieniem, zaburzeniami odżywiania i brakiem poczucia tożsamości czy przynależności. W odzyskaniu kontroli nad życiem pomaga jej terapia oraz pisanie.

Tematyka jest ciężka, relacje z matką, traumy oraz życie w toksycznym środowisku, jak i zmagania z chorobami psychicznymi są trudne do opisania, szczególnie jeżeli doświadczyło się tego na własnej skórze. McCurdy opisuje swoje doświadczenia językiem pełnym ironii, tak jakby był to jej sposób na dzielenie się z innymi krzywdą, jakiej doświadczyła.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

Książka jest pełna szczerości i prawdy, której rzadko doświadcza się w autobiografiach celebrytów, nie ma na celu pokazania życia Jennette z jak najlepszej strony tak, aby ocieplić jej wizerunek. Autorka przedstawia samą siebie w momentach słabości, a choćby kompromitacji i wstydu – stara się być jak najbardziej autentyczna, dzięki czemu może dotrzeć do większej liczby czytelników.

McCurdy demaskuje kulisy świata dziecięcych gwiazd, przedstawiając unikalną perspektywę show-biznesu. Niestety, jest on pełen presji, wyrzeczeń i manipulacji oraz ciągłej kontroli ze strony dorosłych – nie jest to środowisko, do którego chciałoby się należeć po przeczytaniu tej książki. Opowieść, mimo iż dotyczy konkretnej osoby, porusza tematy bliskie wielu osobom: toksyczne relacje z rodzicami, spełnianie oczekiwań dorosłych, problemy psychiczne. Lektura nie jest lekka, ale przez umiejętne połączenie czarnego humoru z dramatem, oprócz łez i złości na relacje rodzinne czy świat mediów potrafi doprowadzić do śmiechu. Książka porusza i oburza, zmusza do refleksji nad wieloma kwestiami, ale daje również nadzieję dla wszystkich czytelnika, który wciąż próbuje odnaleźć samego siebie.

Idź do oryginalnego materiału