Grę Endera pochłonęłam za dzieciaka i szczerze nie mam pojęcia, jak mogłam nie wiedzieć, iż ta książka nie była jedynym cudownym dziełem Orsona Scotta Carda. Na szczęście wydawnictwo Vesper stoi na straży ponownych wydań i za parę dni na półki księgarni trafi Cień Endera, czyli opowieść o Groszku – drugim generale dziecięcej armii.
Książka Cień Endera przez samego autora została nazwana powieścią paralelną i teoretycznie nie trzeba być zaznajomionym z pierwszą w kolejce Grą Endera. Moim zdaniem warto jednak odświeżyć sobie pierwszą część – albo przynajmniej przeczytać obie w niewielkim odstępie czasu.
Fabuła Cienia w dużej mierze zakłada się z wydarzeniami z Gry, przy czym zaczyna się w innym miejscu, z innym bohaterem. Najpierw poznajemy życie Groszka jako jeszcze bezimiennego dziecka umierającego z głodu na ulicy. Dopiero później przenosimy się do Szkoły Bojowej, w której przebywa już Ender. Przez długi czas bohaterowie choćby się nie spotykają – i przekornie do tytułu, to Ender jest cieniem wiszącym nad Groszkiem. Tego pierwszego dobrze już znamy, a tego drugiego poznajemy lepiej, od wewnątrz. A jest to wnętrze absolutnie fascynujące.

Od początku wyraźnie budowany jest status dwóch najlepszych uczniów-geniuszy, ale to Groszek stoi niżej w hierarchii. Wiemy doskonale, iż to nie on będzie zwycięskim generałem. Książkę czytamy z jego perspektywy, poprowadzonej mistrzowsko – otrzymujemy bohatera pełnego ambicji oraz świadomego własnych umiejętności. Dzięki jego refleksjom, śledzimy także mechanizmy samej szkoły, stawki wojny z robalami i nieźle zarysowane tło polityczne, które wpływają na drugorzędny status Groszka. Podczas gdy w Grze fabuła skupiała się na wnętrzu bohatera wraz z jego funkcjonowaniem w specyficznym świecie, Cień oferuje nam głębsze zrozumienie, dlaczego oraz w jaki sposób to wszystko się rozgrywa.
Autorowi udało się też zręcznie zakamuflować ekspozycję. Rzeczywiście podaje czytelnikom ogrom informacji, ale te są przyjemnie wplątane w analityczne rozmyślania Groszka, iż odbieramy je raczej jako specyfikę jego charakteru. Co więcej, jest to postać z pazurem – w konsekwencji nowa perspektywa jest krytyczna, momentami kąśliwa, a przede wszystkim szalenie intrygująca. Obserwujemy bohatera, któremu nikt nie sprzyja – a który mimo to rozpracowuje plany przełożonych, by zza kulis sprawować prawdziwą władzę.
Muszę przyznać, iż Cień Endera zafascynował mnie choćby bardziej niż pierwsza książka. Powieści świetnie ze sobą współgrają, a Gra też plasuje się wysoko, ale to Cień oferuje fascynującą szerszą perspektywę. Chłonęłam kolejne rozdziały jak gąbka, mimo iż zakończenie przecież było mi znane. Akcja płynie wartko mimo dużej ilości analiz Groszka, trudno się od niej oderwać i rozbudza ogromny apetyt na więcej. Na szczęście w kolejce na premierę czeka bezpośrednia kontynuacja, czyli Cień Hegemona. Być może utrzyma się tendencja wzrostowa – bo chociaż seria zaczynała z wysokiego pułapu, jakość wyraźnie się podniosła i jest to bardzo ekscytujące odczucie.
Na koniec pozachwycam się jeszcze samym wydaniem. Jestem wielką fanką estetyki tego wydawnictwa i jak zwykle się nie zawiodłam. Wystarczyłaby sama twarda oprawa i ładnie zaprojektowany grzbiet, tym razem jednak zahipnotyzowała mnie okładka. Ilustracja świetnie oddaje ton opowieści i zestawienie bohaterów, a niemal wyczerniona twarz Endera mocno kontrastuje z patrzącym spode łba Groszkiem. Przy każdym czytaniu mimowolnie spędzałam chwilę, przyglądając się okładce po raz kolejny. Aż chce się ją wyeksponować na półce.
Cień Endera to strzał w dziesiątkę. Może choćby w jedenastkę, jako iż oryginalna opowieść też utrzymuje się na wysokiej pozycji. Saga cienia liczy jeszcze kilka tytułów, po które teraz sięgnę z wielką przyjemnością – tym bardziej, iż zarówno wnętrze, jak i zewnętrze są prawdziwą czytelniczą ucztą.

Autor: Orson Scott Card
Tłumaczenie: Danuta Górska
Wydawca: Wydawnictwo Vesper
Data premiery: 23 kwietnia 2025 r.
Stron: 480
Oprawa: twarda
Powyższa recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem Vesper. Dziękujemy!
Fot. główna: Kolaż z użyciem okładki/Wydawnictwo Vesper.