Celeste promuje nadchodzącym album singlem „Time Will Tell”

radioswinoujscie.pl 5 godzin temu

Źródło: Universal Music Polska

Premiera krążka „Woman Of Faces” w połowie listopada.

Celeste zaprezentowała nowy singiel „Time Will Tell”, dając fanom ostatni przedsmak swojego drugiego albumu studyjnego „Woman Of Faces”, którego premiera odbędzie się 14 listopada nakładem Polydor Records. Producentami nadchodzącego krążka są nagradzany Grammy Jeff Bhasker oraz duet Beach Noise. Album zawiera dziewięć utworów, w tym wcześniej wydane single „On With The Show”, „This Is Who I Am” i „Woman Of Faces”.

Zamów album w przedsprzedaży:

Celeste: Woman Of Faces Standard CD

CELESTE – WOMAN OF FACES STANDARD CD – „Woman Of Faces” to drugi album studyjny Celeste. Na długo wyczekiwanym albumie znajdują się single „Time Will Tell” i „On With The Show”, a jego producentem jest wielokrotny zdobywca nagrody Grammy Jeff Bhasker. „Woman Of Faces” ukaże się 3 października 2025 r. nakładem Polydor Records. Lista utworów: 1.⁠ ⁠On With The Show 2.⁠ ⁠Keep Smiling 3.⁠ ⁠Woman of Faces 4.⁠ ⁠Happening Again 5.⁠ ⁠Time Will Tell 6.⁠ ⁠People Always Change 7.⁠ ⁠Sometimes 8.⁠ ⁠Could Be Machine 9.⁠ ⁠This Is Who I Am

Czytaj więcej

„Time Will Tell” przynosi zmianę tonu – zarówno muzycznie, jak i emocjonalnie. – To jaśniejszy moment w czasie, który był pełen zamętu i niepewności – mówi Celeste. Jasne partie smyczków tworzą tło dla takich wersów jak „Nic nigdy nie jest doskonałe takie, jakie jest” oraz „Zdaj się na los albo coś innego”, oddających podejście „co będzie, to będzie” w samym środku chaosu.
Podoba mi się idea przeznaczenia, zaufania do czegoś, nad czym nie mamy pełnej kontroli. Jednocześnie piosenka opowiada o wierze, iż wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Że trudności ostatecznie dadzą nam to, czego chcemy lub czego potrzebujemy – czy to emocjonalną dojrzałość, czy siłę do tworzenia – komentuje Celeste.
Cieszę się, iż ten utwór powstał. Daje mi ogromne poczucie ciepła, spokoju i siły, gdy wykonuję go na żywo. Przypomina mi, iż czas leczy rany – może nie wszystkie, ale sprawia, iż bolą mniej i pozwala spojrzeć na wszystko z nowej perspektywy – dodaje artystka.
Album „Woman Of Faces” zrodził się z powolnego rozpadu związku artystki oraz determinacji artystki, by wyjść z tego doświadczenia silniejszą. To materiał powstały z bólu, ale także z nieustającej potrzeby, by iść naprzód, choćby wtedy, gdy wszystko inne się rozpadało. Od orkiestrowych wzlotów po rozdzierające serce momenty – to zapis złamanego serca, procesu leczenia i odzyskiwania kontroli. Bezkompromisowy i pozbawiony filtrów – brzmi jak historia artystki, która na nowo uczy się ufać samej sobie.
Celeste ma za sobą niezwykłe lato, podczas którego zachwycała publiczność serią entuzjastycznie przyjętych koncertów, z kulminacyjnym występem na Pyramid Stage podczas Glastonbury. Krytycy są zgodni w swoich zachwytach. „The Guardian” chwalił jej „znakomicie przydymiony, soulowy wokal”, porównując go do Billie Holiday, Otisa Reddinga i Arethy Franklin, a jednocześnie podkreślając, iż jej „wyraźnie angielska maniera dodaje jej wielkości przystępności rodem z sąsiedztwa”. Z kolei „The Telegraph” określił jej głos mianem „supermocy”, opisując go jako „okrągły, pełny, z elegancko chropawymi krawędziami – a do tego w pełni siły”.
„Woman Of Faces” – lista utworów:
1. On With The Show
2. Keep Smiling
3. Woman Of Faces
4. Happening Again
5. Time Will Tell
6. People Always Change
7. Sometimes
8. Could Be Machine
9. This Is Who I Am
Od czasu hipnotyzującego występu z przełomowym singlem „Strange” na gali BRIT Awards, który uczynił ją sensacją światowej sceny, w życiu Celeste wydarzyło się wiele. Brytyjsko-jamajska artystka zdobyła prestiżowe wyróżnienia dla Wschodzącej gwiazdy podczas gali BRIT oraz tytuł BBC Music’s Sound of 2020. Jej debiutancki album „Not Your Muse” z 2021 r. zadebiutował na szczycie UK Charts. W tym samym roku zdobyła nominację do Mercury Prize, Oscara i Złotego Globu za piosenkę „Hear My Voice” z filmu „Proces Siódemki z Chicago”.
Od tamtej pory Celeste nieco wycofała się z blasku reflektorów, by odzyskać równowagę i ponownie połączyć się z własnym artystycznym kompasem – odnaleźć autentyczność i pozostać wierną swojej wizji. W listopadzie powróciła z utworem „This Is Who I Am” i zadebiutowała jako aktorka w uznanym filmie Steve’a McQueena „Blitz”. Niedługo później ukazał się długo oczekiwany utwór „Everyday”, który początkowo został wydany wyłącznie na winylu z okazji Record Store Day 2024.
Idź do oryginalnego materiału