Cameron Diaz chętnie powróci do roli Tiny Carlyle w kontynuacji „Maski” z 1994 roku. Ma jednak jeden warunek — w projekt musiałby zaangażować się również Jim Carrey.
Cameron Diaz przyznaje, iż czuje się odpowiedzialna za sukcesu filmu. Stwierdziła, iż jej rola była ważna, ale zawsze zależała od współpracy z Jimem Carreyem. W rozmowie z Access Hollywood aktorka powiedziała:
Tylko jeżeli Jim będzie na pokładzie. Ja od samego początku jechałam na jego plecach
Film „Maska” opowiada historię Stanleya Ipkisa, granego przez Carreya, nieśmiałego urzędnika bankowego, którego życie zmienia się diametralnie po odkryciu magicznej maski, która daje mu nadprzyrodzone moce. Cameron Diaz zagrała w nim postać Tiny Carlyle, piosenkarkę z nocnego klubu, w której zakochuje się Stanley.
Jim Carrey również wyraził wcześniej chęć powrotu do „Maski”, pod warunkiem, iż projekt będzie miał odpowiednią koncepcję. W wywiadzie dla Comicbook.com powiedział:
Oczywiście, wiecie, to musi być adekwatny pomysł. jeżeli ktoś wpadnie na odpowiedni pomysł… To nie chodzi o pieniądze.
W tym samym wywiadzie Cameron Diaz wyjawiła także, iż byłaby zainteresowana zagraniem w kolejnej części „Aniołków Charliego”, razem z Drew Barrymore i Lucy Liu. Aktorka żartowała, iż jej partner z „Back in Action” – Jamie Foxx – mógłby zagrać Bosleya.
