Janusz Palikot został zatrzymany przez służby 3 października. Postawiono mu osiem zarzutów, które dotyczą oszustwa oraz przywłaszczenia mienia. Były polityk, który w tej chwili przebywa w areszcie po decyzji o warunkowym zatrzymaniu na dwa miesiące, nie przyznaje się do winy. Komentarza na temat sprawy udzieliła "Super Expressowi" była żona Palikota. Choć biznesmen i Maria Nowińska rozstali się wiele lat temu w atmosferze skandalu, dziś jego była żona wypowiada się o nim ciepło.
REKLAMA
Zobacz wideo Komentuje sprawę
Maria Nowińska wyznaje, iż chce się modlić za Janusza Palikota
Jak podaje Plejada, Janusz Palikot i Maria Nowińska poznali się jeszcze w latach 80. Wzięli ślub i doczekali dwójki dzieci, jednak związek nie przetrwał próby czasu. Para sfinalizowała rozwód w 2005 roku, ale nie był to koniec ich sądowej batalii. Nowińska była przekonana, iż ich majątek, do którego zaliczała się m.in. rezydencja w Jabłonnie czy lubelski Polmos, nie został podzielony po równo. Nowińska wniosła sprawę do sądu, ubiegając się od Palikota dziesiątków milionów złotych. Sądowy spór toczył się przez siedem lat. Jak donosił "Dziennik Wschodni" w 2012 roku, Nowińska ostatecznie przegrała batalię o majątek.
Wygląda na to, iż była żona Janusza Palikota zostawiła przeszłość za sobą. Po zatrzymaniu jej byłego męża w rozmowie z "Super Expressem" skomentowała, iż jest jej przykro, iż wszystko się tak skończyło. - Paradoksalnie to jest właśnie dominujące uczucie po tych dwudziestu latach. Mamy dwóch wspólnych synów, jestem z nich bardzo dumna, jestem dumna z ich osiągnięć, teraz całą sytuację bardzo mocno przeżywają - wyznała Nowińska.
Nie jestem osobą wierzącą, a chce mi się za niego pomodlić
- dodała.
Janusz Palikot ożenił się ponownie
Dwa lata po rozstaniu z Marią Nowińską Janusz Palikot poznał drugą żonę, Monikę. Z wykształcenia jest polonistką i historyczką sztuki, a na co dzień pracuje przede wszystkim jako projektantka i kostiumografka. Para doczekała się dwójki dzieci - córki i syna. "Monikę poznałem na przyjęciu po przedstawieniu. Jak się potem okazało prowadziła galerię Gardzieniec, kilkadziesiąt metrów od mojego domu w Lublinie. Była to miłość od pierwszego wejrzenia" - relacjonował Palikot w swojej książce.