Był laureatem Konkursu Chopinowskiego. Skandal przekreślił karierę "księcia fortepianu"

gazeta.pl 3 godzin temu
Li Yundi był jednym z najbardziej utalentowanych pianistów swojego pokolenia, a jego interpretacje Chopina zachwycały świat. Dziś jednak artysta jest przykładem, jak jeden błąd potrafi zrujnować karierę.
Jeszcze kilka lat temu Li Yundi był jednym z najbardziej rozpoznawalnych pianistów świata. Na scenie zachwycał wirtuozerią, a jego interpretacje Chopina poruszały publiczność od Warszawy po Szanghaj. Dziś jednak nazwisko artysty kojarzy się nie z muzyką, ale z głośnym skandalem, który w jednej chwili przekreślił jego dorobek i reputację w Chinach.


REKLAMA


Zobacz wideo Romantyczny Chopin – światowa premiera immersyjnej wystawy w Art Box Experience


Upadek "księcia fortepianu". Niezwykła kariera Li Yundiego została przerwana przez skandal
Li Yundi miał zaledwie 18 lat, gdy w 2000 roku zdobył pierwsze miejsce w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina. Był najmłodszym laureatem w historii i zarazem pierwszym reprezentantem Chin, który sięgnął po to prestiżowe trofeum. Ogromny sukces w Warszawie gwałtownie otworzył mu drzwi do światowej kariery - koncertował w najbardziej prestiżowych salach i współpracował z uznanymi orkiestrami. Jego talent stał się powodem narodowej dumy w Chinach, a sam pianista dorobił się przydomka "książę fortepianu". Jednak jesienią 2021 roku media na całym świecie obiegła szokująca wiadomość - chińska policja zatrzymała pianistę pod zarzutem korzystania z usług prostytutki, co w Chinach jest przestępstwem. Informację potwierdził oficjalny organ prasowy Komunistycznej Partii Chin. Wraz z muzykiem zatrzymano 29-letnią kobietę, a oboje mieli przyznać się do winy. Wydarzenie to zrujnowało reputację Li Yundiego w jednej chwili. Konsekwencje były błyskawiczne i bezlitosne. Organizacje artystyczne w rodzimych Chinach pozbawiły go członkostwa, a koncerty odwołano.


Li Yundi po okresie ciszy znowu stanął za fortepianem. Czy po latach odzyska dawną sławę?
Dopiero pod koniec 2022 roku "książę fortepianu" odważył się przerwać milczenie. Na chińskim portalu Weibo opublikował nagranie, na którym gra na fortepianie, opatrując je słowami: "Sława przetrwa wiecznie". Był to jego pierwszy publiczny gest po długiej nieobecności. niedługo potem Li Yundi wyruszył w trasę koncertową po Australii, stopniowo odbudowując karierę muzyczną oraz dobre imię po głośnym skandalu sprzed lat.
Idź do oryginalnego materiału