Burza zerwała dach ze świątyni. W środku odbywało się nabożeństwo

zycie.news 4 godzin temu
Zdjęcie: Zerwany dach ze świątyni/Facebook


Jak informuje serwis „Super Express”, huraganowy wiatr, grzmoty i ściana deszczu – potężna nawałnica, która w niedzielny wieczór przetoczyła się przez region tarnowski, siała spustoszenie. W Brzesku uszkodzony został dach miejscowego kościoła, ewakuowano setki wiernych, a strażacy przez całą noc walczyli ze skutkami żywiołu. Choć straty są znaczne, na szczęście obyło się bez ofiar.

Nawałnica zerwała dach z kościoła

W miniony weekend mieszkańcy regionu tarnowskiego zmagali się z gwałtowną burzą, która pozostawiła po sobie pas zniszczeń i ogromne emocje. Szczególnie niebezpieczna sytuacja miała miejsce w Brzesku, gdzie wichura zerwała część dachu zabytkowego kościoła św. Jakuba.

Do zdarzenia doszło w trakcie niedzielnego nabożeństwa, co wywołało panikę wśród zgromadzonych wiernych. Choć wszystko mogło zakończyć się tragedią, dzięki szybkiej reakcji służb i duchownych udało się uniknąć ofiar.

„W wyniku silnego wiatru doszło do części pokrycia dachu budynku kościoła. Konieczna była natychmiastowa ewakuacja wiernych. Ewakuowano około 500 osób. Na szczęście nikt nie został poszkodowany” – powiedział dziennikarzom Radia ESKA Dominik Machał z miejscowej straży pożarnej.

Aż 70 interwencji strażaków

To jednak nie jedyne konsekwencje burzy, która z impetem przetoczyła się przez region. Jak poinformował Hubert Ciepły, rzecznik prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, strażacy interweniowali aż 70 razy, z czego najwięcej zgłoszeń pochodziło z powiatu brzeskiego.

Działania ratunkowe koncentrowały się głównie na usuwaniu powalonych drzew i konarów, które tarasowały drogi oraz chodniki, a także na udrażnianiu zatkanych przepustów, gdzie błoto i gałęzie zablokowały swobodny przepływ wody, stwarzając zagrożenie lokalnymi podtopieniami.

Skutki burzy dały się we znaki również kierowcom – zalane drogi i zalegające na jezdniach konary znacząco utrudniły ruch w wielu miejscach. Lokalne służby pracowały niemal bez przerwy, by jak najszybciej usunąć przeszkody i przywrócić porządek na ulicach.

Mieszkańcy Brzeska i okolic podkreślają, iż z tak potężną nawałnicą nie mieli do czynienia od lat. Strażacy przypominają, iż podczas tego typu zjawisk najważniejsze jest zachowanie ostrożności – silny wiatr może zrywać dachy, łamać drzewa i stwarzać bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia. W obliczu żywiołu najważniejsze jest bezpieczeństwo.

Idź do oryginalnego materiału