Budda zadrwił z aresztowania? Opublikował wymowny film

gazeta.pl 15 godzin temu
Zdjęcie: KAPiF, https://www.instagram.com/budda.7/


Kamil L. znany jako Budda odniósł się do głośnej afery. Na jego Instagramie pojawił się pierwszy filmik od wyjścia z aresztu.
Sprawą Kamila L znanego jako Budda przez długi czas żył polski internet. Youtuber, który od lat mógł pochwalić się wieloma autami i głośnymi loteriami, został zatrzymany przez CBŚP. Influencerowi, a także dziewięciu innym osobom postawiono "zarzuty dotyczące kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było popełnienie przestępstw karno-skarbowych związanych z organizowaniem uczestnictwa w grach losowych, wystawianie nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz pranie brudnych pieniędzy" - mogliśmy przeczytać na stronie gov.pl. Celebryta oraz jego dziewczyna Grażynka opuścili już areszt. Budda w nieoczywisty sposób odniósł się do afery.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy Budda słusznie trafił za kratki?


Budda opublikował wymowny film. Zadrwił z aresztowania?
Influencer zdecydował się opublikować pierwszy materiał, odkąd wraz z partnerką opuścili areszt. 18 stycznia na jego Instagramie pojawił się krótki filmik, który w opisie podpisał jako "rozgrzewka". Co możemy na nim zobaczyć? Budda w rytm piosenki z czołówki "Ojca Mateusza" wsiada na rower, a na jego twarzy dostrzegamy okulary z przyczepionym, czarnym paskiem. Za chwilę z roweru przesiada się do luksusowego auta. Następnie driftuje i pędzi po drogach. Na końcu wjeżdża do garażu i ukazuje się nam napis "dziękuję za uwagę". Na kanale nadawczym Buddy pojawił się również wymowny wpis. "Zawinąłem się z neta dzień przed zawinięciem, ale widzę, iż internet nie może zawinąć się ze mnie. Kuriozalne, iż nie tworząc żadnych treści w PL internecie, stanowię na oko z jego 80 proc. No cóż. Szef" - napisał Kamil L.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Budda i jego partnerka na wolności. Jest decyzja prokuratury


Budda opublikował życzenia na Nowy Rok. Wspominał o "przypale"
31 grudnia Budda zdecydował się przerwać milczenie pierwszy raz od wyjścia z aresztu. Zdecydował się na krótką wiadomość dla osób zgromadzonych na jego kanale nadawczym na Instagramie. "Jakoś od dzieciaka się mnie ten przypał trzymał... Człowiek urósł, przypał też" - napisał, dodając rozbawioną buźkę. "Życzę wam, aby 2025 rok był pełen niesamowitych historii i zwrotów akcji!" - podsumował Budda.
Oddaj swój głos w drugiej edycji plebiscytu Jupitery Roku! Kto zostanie Gwiazdą Roku, a kto zgarnie statuetkę za Międzyplanetarny Hit Roku? O tym decydujesz Ty!
Idź do oryginalnego materiału