Kamil L. opublikował w mediach społecznościowych zaskakujące nagranie. Na filmiku zatytułowanym Rozgrzewka widzimy, jak Budda wsiada na rower, po czym odstawia jednoślad i przesiada się do luksusowego samochodu. Na końcu wykonuje efektowny drift na śniegu. Na zakończenie klipu pojawia się jedynie napis Dziękuję za uwagę.
Nagranie gwałtownie zdobyło w sieci ogromną popularność. W ciągu zaledwie trzech godzin od publikacji wyświetlono je ponad 250 tys. razy. Komentatorzy na Instagramie zwrócili uwagę na fakt, iż przez cały filmik Kamil L. ma na oczach charakterystyczny czarny pasek. Dokładnie tak samo wygląda jego nowe, zaktualizowane zdjęcie profilowe.
Na swoim kanale nadawczym youtuber zamieścił krótką wiadomość dla fanów. „Zawinąłem się z neta dzień przed zawinięciem, ale widzę, iż internet nie może zawinąć się ze mnie. Kuriozalne, iż nie tworząc żadnych treści w polskim internecie, stanowię na oko z jego 80 proc. No cóż. Szef” – napisał.
Czytaj też:
Tragedia w turystycznym raju. Dwoje Polaków nie żyjeCzytaj też:
Dramatyczna akcja ratunkowa na popularnym stoku. Co najmniej kilkudziesięciu rannych