Borkowski przerywa milczenie po plotkach o rozwodzie. Tego nikt się nie spodziewał

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Borkowski odniósł się do plotek o kryzysie. Fot. KAPiF.pl


Jacek Borkowski pojawił się w studiu "Dzień dobry TVN". Podczas wizyty odniósł się do plotek na temat rozstania z czwartą żoną.
Pod koniec stycznia media obiegło dwuznaczne zdjęcie, zamieszczone przez czwartą żonę Jacka Borkowskiego. Znalazł się na nim dopisek naśladujący tabliczki dla nowożeńców, ale zamiast "Just married" mogliśmy przeczytać "Just divorced" (z ang. "właśnie rozwiedzeni"). Przypomnijmy, iż para stanęła na ślubnym kobiercu w 2024 roku. Borkowski pojawił się ostatnio w "Dzień dobry TVN". Podczas wywiadu nie mogło zabraknąć pytania o żonę. Co odpowiedział?


REKLAMA


Zobacz wideo Anja Rubik w szczerej rozmowie o "Top model", rozwodzie i wrażliwej wadze ciała


Jacek Borkowski reaguje na plotki dotyczące rozwodu. Prawda jest prosta... chyba
Już wcześniej aktor uspokajał, iż między nim a żoną wszystko jest w porządku. Na kanapie śniadaniówki zdradził, iż cała akcja, która wywołała sporo emocji wśród obserwatorów pary, była jedynie... żartem. - To nie jest działanie zaplanowane. Wystarczy lekka sugestia, delikatne maźnięcie pędzlem w jakąś inną stronę i nagle wszyscy zaczynają sobie to interpretować, najczęściej biało-czarno, bo tak jest najłatwiej. W związku z tym choćby mieliśmy niezły ubaw z tego - mówił. Chwilę później zwrócił się do żony z płomiennym wyznaniem. - Joleńko, kocham cię bardzo. Cieszę się, iż u schyłku udało mi się znaleźć tak cudowną kobietę - wypalił. Co myślicie o tej sytuacji? Dajcie znać w sondzie na końcu artykułu.


Jolanta Borkowska udzieliła szczerego wywiadu. Jej perspektywa jest nieco inna
Trzeba przyznać, iż słowa Borkowskiego są dosyć zaskakujące, biorąc pod uwagę ostatni wywiad jego żony. W rozmowie z portalem Show News nie szczędziła złośliwości w stronę męża. "Jacek zarzucił mi, iż nie potrafię dostosować się do zasad panujących w jego rodzinie i iż nie jestem stadna. Nie jestem kozą, która wyszła za pasterza stada (...) ile razy chciałam coś przeforsować, słyszałam zawsze, iż mogę się spakować i wracać do Krakowa" - powiedziała. Miarka przebrała się, kiedy usłyszała, iż Borkowski w "Fakcie" zaprzeczył jakimkolwiek problemom. "To mnie tylko utwierdza w przekonaniu, iż mamy duży kryzys" - wyznała. Niedługo później mogliśmy zobaczyć na jej profilu relację z samotnego powrotu do Krakowa.
Idź do oryginalnego materiału