
Nawia to moje niedawne odkrycie z katalogu Werewolf Promotion, choć płyta wyszła w roku 2021. Jest to jedyny materiał tego tajemniczego zespołu, którego członkowie nie zdradzają swych personaliów. Trwa on niespełna pół godziny, na które składają się cztery utwory.
Nie jest to typowe leśno-pogańskie smęcenie, bo jest zdecydowanie dynamicznie i intensywnie. Czuć ducha starego, polskiego BM, czuć też Skandynawię. Na przykład 'Przegniły sad' - czyli utwór nr 2 - to leci od początku takim Gorgorothem, iż aż miło. Możliwe, iż przez oszczędną okładkę mam też skojarzenia z ich pierwszymi płytami
Zdecydowanie warto kliknąć.
iframe
Dyskografia:
2021 - Do krwi
MA: https://www.metal-archives.com/bands/Nawia/3540490552
Statystyki: autor: Nathas — 38 min. temu












