Anna Lewandowska w tym roku spędzała urodziny z dala od córek i męża. Żona Roberta Lewandowskiego postanowiła zabrać swoją najlepszą przyjaciółkę i razem z nią wybrała się na indonezyjską wyspę Bali. Jednak nie wszystko poszło po myśli trenerki i jedna z przygód zakończyła się poważnym wypadkiem.
Anna Lewandowska miała wypadek
Anna i Robert Lewandowscy uchodzą za jedną z najlepiej dobranych par w show-biznesie. Małżonkowie ponad dwa lata temu ze względu na zobowiązania zawodowe piłkarza zmuszeni byli do wyprowadzki do słonecznej Hiszpanii. Robert dołączył do kultowego klubu FC Barcelona, a celebrytka odnalazła swoją pasję do sensualnego tańca, czyli do bachaty. 7 września Anna Lewandowska świętowała swoje 36. urodziny i z tej okazji postanowiła zabrać swoją przyjaciółkę w egzotyczną podróż. Całą wyprawę „Lewa” starannie relacjonowała na swoim Instagramie, gdzie śledzi ją ponad 5,6 mln osób!
Anna Lewandowska ochoczo pokazywała fanom na Instagramie, jak spędza czas z przyjaciółką w Indonezji. „Lewa” podkreśliła, iż jest to jej wyprawa urodzinowa i będzie ją na bieżąco relacjonować.
Wybrałam się na tripa z plecakiem i z moją najlepszą przyjaciółką. W zeszłym roku to była Dominikana, w tym roku jest to Bali. Chciałabym się pochwalić tą wyprawą, tym bardziej iż jest to przygoda urodzinowa
Właśnie wyszłam z wody i powiem wam, iż próbowałam kilka razy w Hiszpanii surfować, to były chyba trzy czy cztery lekcje. Wyszłam z wody z taką piękną falą. Złapałam kilka fal, jestem podjarana totalnie
Przygoda z surfingiem nie skończyła się jednak dla „Lewej” najlepiej. Trenerka wyszła z wody z poranioną głową, jednak przyznała, iż pomimo wypadku było warto!
Mimo kilku zadrapań było warto!
Ania przyznała również, iż wypadek nie zraził jej do tego sportu i chce kontynuować naukę.
Przygodę z surfingiem dopiero zaczynam, ale na pewno będą ją kontynuować
Zobacz także: Anna Lewandowska pokazała, jak spędza czas z córką. Wyglądają jak siostry